Jeszcze w tym roku, przy omawianiu przeznaczenia wolnych środków, jakie pojawią się w gminnym budżecie, burmistrz Gostynia Jerzy Kulak zamierza zaproponować radnym, aby ok. 1 mln zł przekazali na budowę szatni na gostyńskim kompleksie sportowym. Miałoby to być 6 pomieszczeń o wysokim standardzie, z zapleczem socjalnym, które będą służyły piłce nożnej. Lekkoatletom, korzystającym z bieżni miałyby służyć te, przy starym odkrytym basenie, gdzie zimą jest wypożyczalnia sprzętu.
Jest pomysł, aby nowe szatnie powstały w dolnej kondygnacji budynku, położonym w pobliżu przebudowywanego boiska, w którym mieszczą się biura OSiR. Zniknęłyby stamtąd garaże. Jeśli radni zgodziliby się na wyłożenie środków. Gmina jeszcze w tym roku chciałaby rozpocząć inwestycję.
- Budynek biurowy z garażami, znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie boiska. Nie trzeba doprowadzać wody, kanalizacji sanitarnej, sieci energetycznej. Trzeba całkowicie zająć się przebudową wnętrza i stworzyć elewację, która komponowałaby się z otoczeniem. Zleciliśmy projektantowi wykonanie wstępnej koncepcji - przybliża pomysł Jerzy Kulak.
Uważa, że dopiero z nowoczesnymi szatniami obiekt sportowy będzie naprawdę funkcjonalny i oblegany.
Według projektów sprzed kilku lat, szatnie dla piłkarzy miały powstać w osobnym budynku, w narożniku boiska, w pobliżu basenu. Teren nie jest jednak uzbrojony - nie dociągnięto tam żadnych mediów. Wstępnie oszacowano, że postawienie nowych szatni dla piłkarzy miałaby kosztować ok. 2 mln zł.
Wykorzystując garaże należałoby się skupić na modernizacji wnętrza. Wg wstępnych przymiarek całość przebudowy miałaby kosztować do 1 mln zł.
Zamiast garaży, gdzie przechowywany jest sprzęt i urządzenia do pielęgnacji i utrzymania obiektów sportowych, powstałoby 4, może 6 szatni.
- Zakładam, że boisko będzie zapewniało nam dodatkowy dochód. Jesteśmy tego pewni. Infrastruktura dookoła: basen, las są atutem - argumentuje burmistrz.
Według wstępnej koncepcji, wejścia garażowe, miałyby zastąpić szyby. Powierzchnia szatni będzie większa niż obecnych garaży.
- Projektant zaproponował aby garażowe pomieszczenia przekształcone w szatnie powiększyć i zrobić szklaną ścianę. Nie wiem, ile to będzie kosztowało - mówi Jerzy Kulak.
Być może na górze, na wysuniętej części szatni mogłaby powstać dodatkowa salka, z której można by obserwować piłkarzy w czasie meczów czy treningów na boisku. - Pracujemy nad sposobem pozyskania dodatkowych środków do OSiR-u - zapewnia burmistrz Gostynia.