reklama

Wcześniej to już brzydko było. Teraz jest bez porównania

Opublikowano:
Autor:

Wcześniej to już brzydko było. Teraz jest bez porównania - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Mieszkańcy Gostynia i okolicznych wiosek, przyzwyczajeni do robienia zakupów w dużym markecie przy ul. Poznańskiej, wreszcie się doczekali. Market jest już czynny po modernizacji. Trudno było uwierzyć w to, że „Wielkie otwarcie” odbędzie się 2 sierpnia (jak głosiły liczne plakaty, rozlepione głównie na os. Pożegowo i wzdłuż ul. Poznańskiej), kiedy w środę wieczorem jeszcze układano towar na półkach i porządkowano wnętrze marketu.

- Bardzo podoba mi się „Biedronka” po remoncie. Półki z nabiałem w jednym rzędzie poustawiane, zamykane, porządek w lodówkach, nie trzeba towaru szukać - mówiła jedna z klientek.

Gostynianie, ale nie tylko, postanowili skorzystać z „Wielkiego otwarcia” i przyjechali na zakupy. Od samego rana było duże zainteresowanie. Klienci przyznali, że pojawili się nie tylko ze względu na liczne promocje, ale też z ciekawości - aby zobaczyć, co się zmieniło. Parking przez cały dzień był zajęty. Ze sklepu wyjeżdżały wózki, zapełnione po brzegi i „jeszcze wyżej”.

Wychodząc z marketu, klienci byli pod wrażeniem. - Wcześniej to już było brzydko wewnątrz, teraz jest o wiele więcej miejsca. Market przed remontem i po - bez porównania - zauważyły kobiety, wiozące wózek, pełen towaru.

Niektórzy klienci trochę się gubili, gdyż zmienił się układ półek (jest ich więcej) i miejsce niektórych towarów. Zdezorientowanym dzielnie pomagały ekspedientki, niektóre zatrudnione specjalnie na „Wielkie otwarcie”. Zniknęły otwarte półki z pakowanymi warzywami i pieczywem, które znajdowały się tuż przy wejściu do marketu. Teraz pojawiły się tam zamknięte lodówki z nabiałem i wędlinami. Jest tam też pakowana „zielenina”. Pieczywo znajduje się na szczytowej ścianie, w głębi marketu (w miejscu, gdzie kiedyś był nabiał).

Na klientach duże, pozytywne wrażenie zrobiły też bardziej uporządkowane stoiska z warzywami oraz „rozbudowane” półki z towarem innym niż spożywczy. Kupujących przyciągały ogromne napisy „Nowe w tym tygodniu”. Tam można było wybierać w drobnych elementach wyposażenia kuchennego: miskach, podkładkach na stół, były też poduszki i inne ozdoby.

- Przestrzennie, wygodnie, wszystko widać, towar uporządkowany. Jest bardziej estetycznie, ale to dopiero początek - powiedziała gostynianka, która mieszka w pobliżu marketu.

Można zauważyć, że sklep wygląda też inaczej z zewnątrz - z przodu nie rzuca się w oczy żółto-czerwony (ceglasty) kolor, charakterystyczny dla tej sieci marketów. Czy sprawił to pośpiech? Czy zostanie to uzupłnione? Trudno było się wczoraj dowiedzieć. Obecne na miejscu osoby "z kierownictwa" twierdziły, że "nie są upoważnione do udzielania informacji". W markecie podobno znajduje się toaleta, czego brakowało wcześniej. Wczoraj drzwi do rzekomej ubikacji (znajdujące się na zewnątrz) były zamknięte. Dlaczego? Na odpowiedzi wciąż czekamy.

Promocje cenowe z okazji otwarcia „Biedronki” po remoncie będą obowiązywały jeszcze przez kilka dni.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE