Poważne zdarzenie na drodze krajowej nr 12 na obwodnicy Borku Wlkp.
Dwie osoby trafiły do szpitali.
- Jechałem zaraz za seatem, którym jechała kobieta. Ratowałem ją zaraz po zdarzeniu. Nie szło otworzyć samochodu, ale pomogliśmy i wezwaliśmy służby. Poszkodowana jest młoda kobieta, może nawet nie ma trzydziestu lat. Ma zmiażdżoną nogę, ale była przytomna, nawet dość spokojnie się zachowywała. My jechaliśmy od Jaraczewa, a skoda od Borku. Facet zaczął wyprzedzać na trzeciego. Kobieta zaczęła hamować i uciekać na bok, nie wiem, czy się wystraszyła, a on jej nie zauważył i zderzyli się czołowo. Oderwało jej koło i auto wyrzuciło, poleciała po całym rowie - mówił świadek zdarzenia.
Na miejscu zdarzenia pracowały wszystkie służby. Ranną kobietę, mieszkankę powiatu jarocińskiego, przewieziono do szpitala w Jarocinie. Mieszkańca gminy Borek, który prowadził skodę, do szpitala w Gostyniu.
- Ze wstępnych ustaleń, które udało nam się poczynić, kierujący samochodem skoda felicja wykonywał manewr wyprzedzania. Doszło do zderzenia czołowego z kierująca seatem ibizą, która jechała z kierunku przeciwnego. Kierujący byli trzeźwi, pojazdami podróżowali sami - relacjonował na miejscu sierż. sztab. Marcin Niezgódka z KPP w Gostyniu. Droga była zablokowana.
[AKTUALIZACJA, 21 XI, godz. 8.00]
O godzinie 15.50, 20 listopada operator CPR powiadomił dyżurnego gostyńskiej policji o zdarzeniu drogowym z udziałem dwóch samochodów osobowych na drodze krajowej nr 12.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Skoda Felicja na prostym odcinku drogi, między miejscowościami Skokówko, a Jaraczewo, jadąc w kierunku Borku, wykonując manewr wyprzedzania pojazdu, nie zachował szczególnych środków ostrożności i doprowadził do zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem marki Seat Ibiza – wyprzedzał na trzeciego – informuje Sebastian Myszkiewicz, oficer KPP w Gostyniu.
Jak już pisaliśmy, skodą kierował 62- letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego, a seatem 32 – letnia mieszkanka Jarocina. Kobieta doznała obrażeń w postaci złamania kości lewego uda, a mężczyzna złamania mostka. Z uwagi na obrażenia uczestników zdarzenie jest traktowane, jako wypadek. Policjanci będą wyjaśniać wszystkie przyczyny i okoliczności.
