Ostatni podróżny odjechał z dworca PKP w Piaski w 2011 roku. Skład trzy lata później
Przypomnijmy, modernizacja linii kolejowej Gostyń – Kąkolewo to jedna z kilku inwestycji realizowanych w Wielkopolsce w ramach „Rządowego Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej Kolej Plus”, mająca na celu przywrócenie kolejowych połączeń pasażerskich po niemal 20 latach przerwy.Na projekt, którego efekty pasażerowie mają odczuć już w pierwszym kwartale 2029 roku, przeznaczono około 156 milionów złotych netto.
Obecnie PKP Polskie Linie Kolejowe SA rozpoczęły szeroko zakrojoną modernizację ponad 21-kilometrowego odcinka linii kolejowej nr 360 z Gostynia do Kąkolewa.
Starania o przedłużenie modernizowanego odcinka o około 4 kilometry podjęła gmina Piaski. Jak przypomina wójt Dariusz Naskręt, z miejscowego dworca PKP ostatni pasażer odjechał w 2011, a skład towarowy po raz ostatni użytkował nieczynną obecnie linię kolejową w 2014 roku.
- Od samego początku kadencji dążyłem do tego, aby to miejsce z powrotem ożyło, lokalna społeczność mogła się tutaj spotykać. Żeby dworzec stał się nie tylko centrum naszej gminy i jej wizytówką, ale też oknem na świat, z którego mieszkańcy będą mogli w łatwy i prosty sposób podróżować koleją po całym kraju - mówił włodarz Piasków podczas konferencji prasowej z ministrem rozwoju i technologii Krzysztofem Paszykiem oraz wicemarszałkiem województwa wielkopolskiego Wojciechem Jankowiakiem.
Rząd planuje wyeliminować nieuczciwą zagraniczną konkurencję na kolei
Według słów przedstawiciela rządu jest to bardzo dobry moment na zgłaszanie takich inicjatyw, jak przedłużenie do Piasków modernizowanego odcinka linii kolejowej z Gostynia do Kąkolewa, gdyż w tym i przyszłym roku rząd planuje wydatkować "spore środki na przywracanie lokalnym społecznościom kolei, tam gdzie została ona wiele lat temu zaniechana".
- Prowadzimy od tygodni bardzo intensywny dialog z szefostwem PKP po to, aby szukać rozwiązań w tym temacie. Do tego zmierzamy do przyspieszenia procesów inwestycyjnych. Rada Ministrów przyjęła moje dwa projekty z nowelizacji prawa zamówień publicznych, które rewolucjonizują zupełnie podejście do zamówień publicznych. Od przyjęcia tych ustaw tylko podmioty reprezentujące Polskę będą miały prawo dostępu do tych zamówień. Tym sposobem eliminujemy nieuczciwą konkurencję z takich krajów jak Chiny, Indie czy Turcja, a pieniądze, które zainwestujemy w kolej będą trafiały do polskich firm - tłumaczy minister Krzysztof Paszyk.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD ZDJĘCIEM - KLIKNIJ, żeby PRZECZYTAĆ REPORTAŻ
Projekt przedłużenia linii kolejowej do Piasków ma być gotowy do końca 2025 roku. Ile to będzie kosztować?
Jak zauważa wicemarszałek województwa wielkopolskiego, Wojciech Jankowiak, na etapie przygotowania projektu modernizacji ponad 20-kilometrowego odcinka linii kolejowej nr 360, "Piaski nie były brane pod uwagę".
- Dla nas pierwotnie punktem odniesienia był Gostyń. Natomiast po rozmowach z kolegami stwierdziliśmy, że węzeł jest tutaj na tyle duży, aby była możliwość kończenia i rozpoczynania biegu pociągu. Dlatego wspólnie podjęliśmy rozmowy z naszymi partnerami, żeby włączyć [Piaski - przyp. red] do tego projektu. Na dzisiaj mogę powiedzieć, że dzięki uporowi pana wójta i pana sekretarza [Bartosza Kobusa, obecnego dyrektora gabinetu politycznego ministra Krzysztofa Paszyka - przyp. red.] mamy 100% dofinansowania projektu technicznego do tego przedsięwzięcia. A trzeba powiedzieć, że mimo tego, że mówimy niby tylko o 4-kilometrowym odcinku torów jest to projekt wysoce skomplikowany ze względu między innymi na to, że po drodze są obiekty inżynieryjne. Zgodnie z tym, co ustaliliśmy projekt techniczny będzie powstawał około sześciu miesięcy, także na koniec tego roku wszystko powinno być jasne - tłumaczył wicemarszałek Wojciech Jankowiak.
Przedłużenie modernizowanej linii kolejowej z Gostynia do Kąkolewa, aż do Piasków będzie się oczywiście wiązało ze zwiększonymi kosztami inwestycji. Wzorem innych samorządów, na terenie których prowadzone są prace w związku z realizacją torowego przedsięwzięcia, piaskowski samorząd będzie musiał partycypować w kosztach zadania.
- To na pewno nie zrujnuje budżetu gminy - dodaje W. Jankowiak.
Odbudowa "dziedzictwa kulturowego" znalazła się w gminnym programie rewitalizacji
Z kolei o modernizację dworca PKP w Piaskach lokalne władze będą musiały zadbać we własnym zakresie.
- Około dwóch tygodni temu miałem okazję spotkać się z dyrektorami PKP Nieruchomości i rozmawialiśmy właśnie na temat przejęcia przez gminę dworca. Polskie Koleje Państwowe wyrażają chęć przekazania nam tego budynku, a ja uważam, że po stronie gminy leży zadbanie o nasze dziedzictwo kulturowe, które niestety w tej chwili wygląda, jak wygląda. Dworzec ma naprawdę duży potencjał, tym bardziej, gdyby tutejsza linia kolejowa była czynna. Jesteśmy w trakcie sporządzania gminnego planu rewitalizacji, który wskazał ten obszar jako zdegradowany, wymagający rewitalizacji. Dlatego myślę, że otwiera się droga do pozyskania środków na ten cel - zdradza wójt Dariusz Naskręt.
Włodarz gminy Piasku liczy, że do końca 2025 roku uda się wynegocjować z PKP korzystne warunki przejęcia przez samorząd miejscowego dworca.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.