Oprawcy psa, przejechanego przez kombajn, w ubiegłym tygodniu usłyszeli wyrok. Przypomnijmy, iż w czerwcu ubiegłego roku ruszył proces w sprawie psa Popcorna. Małżeństwo mieszkające na terenie powiatu gostyńskiego oraz mieszkaniec powiatu śremskiego zostali przez Sąd Rejonowy w Śremie uznani za winnych znęcana się i pomocy w porzuceniu psa Popcorna.
Przed śremskim sądem stanęły trzy osoby. Małżeństwo Malwina Sz. i Maciej Sz. miało znęcać się nad psem m.in. rzucając go o ścianę. Dawid C., były mąż Malwiny Sz., miał pomagać w porzuceniu (28 września 2017 roku psa przywiązano „krowim łańcuchem” do łodygi kukurydzy na polu, tam potrącił go kombajn). Jak informowała po akcji ratunkowej Fundacja „Schronisko dla zwierząt” w Gaju, u psa stwierdzono krwiak twardówki oka lewego, brak czucia w kończynach, zniekształcenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, przerost prawej kończyny piersiowej, złamanie kilku żeber, złamanie lewej kości promieniowej oraz krwawienie do klatki piersiowej. Popcorn został przekazany do lecznicy. Tam stwierdzono również odmę płucną.
Oprawcy psa usłyszeli w ubiegłym tygodniu nieprawomocny wyrok. Jak informuje Tydzień Ziemi Śremskiej, w przeciwieństwie do tego, o co wnioskowała prokuratura (m. in. o bezwzględne pozbawienie wolności) i oskarżyciel posiłkowy, sąd zdecydował inaczej. Ich dane nie zostaną także podane do publicznej wiadomości, o co zresztą również wnioskowali oskarżyciele.
- Jest wyrok w sprawie Popcorna! Potrzebujemy jeszcze czternastu dni, by się uprawomocnił. Najważniejsze, że wszyscy trzech oprawcy zostali uznani za winnych popełnionego czynu. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają Popcorna i trzymają za niego kciuki – informowali przedstawiciele Fundacji w Gaju.
Więcej w bieżacym Życiu Gostynia.