Samochód uderzył w lampę, a ta, wraz z słupem spadła na budynek jednorodzinny – tak w skrócie można opisać zdarzenie, do którego doszło dziś około godz. 13.00 w Gostyniu, przy ul. Jana Pawła II.
Przy zmianie pasa ruchu kierujący samochodem marki Kia Carens nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu mężczyźnie, który prowadził BMW. Ten ostatni w celu uniknięcia zderzenia z nieuważnym kierowcą, wjechał na chodnik i uderzył w słup oświetleniowy. Słup złamał się i spadł na budynek mieszkalny.
W kolizji nikt nie ucierpiał. Na ul. Jana Pawła II, na odcinku od rynku do skrzyżowania z ul. Nad Kanią (do sygnalizacji świetlnej), są utrudnienia w ruchu. Strażacy usuwają skutki kolizji.
AKTUALIZACJA godz. 15.15
Na ul. Jana Pawła II szybko pojawiły się policja i straż, dotarły także służby medyczne. Kierowca BMW, który uderzył w słup oświetleniowy czuł się na tyle dobrze, że nie wsiadł do karetki.
- Jechałem lewym pasem i zjeżdżałem na prawy, byłem już prawie na tamtym pasie. Prowadzący KIA wykonywał ten sam manewr, tyle że nie spojrzał, co ja robię, gdzie jestem. Zajechał mi drogę. Nie zdążyłem wyhamować, aby nie uderzyć w jadący przede mną samochód, zjechałem na bok i uderzyłem w słup – wyjaśnia powód zjechania na chodnik mężczyzna, prowadzący BMW.
Funkcjonariusze z KPP w Gostyniu, pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Sprawca kolizji – prowadzący KIA Carens - otrzymał mandat karny i punkty.