Wyszedł ze sklepu, wypił małą butelkę wódki, wsiadł do dostawczego iveco i odjechał. Wszystko na oczach policjantki i policjanta z wrocławskiej komendy. Reakcja musiała być natychmiastowa.
Policjantka i policjant z Wrocławia, będąc w czasie wolnym od służby, zatrzymali mężczyznę, który prowadził po spożyciu alkoholu. Przebywając w ostatnich dniach w naszym powiecie, zauważyli niepokojącą sytuację.
- W miejscowym sklepie zauważyli mężczyznę, który kupował dwie małe butelki wódki. Niby nic nadzwyczajnego, ale mężczyzna zaczął iść w stronę dostawczego iveco i stojąc obok kabiny, odkręcił jedną z butelek i wypił. Następnie, jak gdyby nic, wsiadł za kierownicę i odjechał - relacjonuje st. sierż. Dariusz Rajski z wrocławskiej komendy.
Policjanci ruszyli za pojazdem i zatrzymali go. Jednocześnie wzywali już na miejsce lokalny patrol policji. Okazało się, że za kierownicą siedział 54-letni mężczyzna. Wyczuwalna była od niego wyraźna woń alkoholu.
- Po chwili na miejscu pojawił się patrol z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu. Mundurowi przejęli mężczyznę i zabezpieczyli jego pojazd. Wrocławscy policjanci pojechali jeszcze na komendę, uczestniczyć w dalszych czynnościach w związku z tym zdarzeniem. Dzięki ich spostrzegawczości i prawidłowej reakcji, z ruchu został wyeliminowany nieodpowiedzialny kierowca - dodaje policjant.