Nie tylko nastolatki chcą dbać o siebie i pięknie wyglądać. Tym razem, bohaterką naszej metamorfozy została... bardzo dojrzała nastolatka! Zgłoszenie do akcji wysłała jej córka Maria. - Zdjęcie przedstawia moją mamę Zofię. Będę pisać o niej, ponieważ stanowczo bardziej zasługuje na chwilę relaksu, niż ja. Tak więc krótka historia o mamie Zosi. Zofia Skornia jest matką piątki dzieci, a dokładniej piątki córek (tak, tata się cieszy) – pisała nam Maria Skornia, córka.
Bohaterka ma 58 lat i jest na rencie, ponieważ jej zakład pracy został zlikwidowany. Na co dzień opiekuje się półtoraroczną wnuczką Magdaleną. Jest także babcią siedmiorga wnucząt. Jak przekonywała jej córka, życie nie oszczędzało mamy. Mimo to, jest radosną gospodynią, która ponad wszystko kocha swoje córki i wnuki. - Całe życie powtarzała, że nie ma czasu na kosmetyczki, spa i tego typu rzeczy. Stale namawiamy mamę, aby zaczęła więcej czasu poświęcać sobie. Wystarczająco długo opiekowała się swoimi dziećmi, mężem, wnukami. Do dziś przygotowuje pyszne śniadanka oraz obiadki. Nie ma innej osoby na świecie, która by tak zasługiwała na metamorfozę i chwilę relaksu, jak moja mama – czytaliśmy w mailu zgłoszeniowym. Postanowiliśmy spróbować, obawiając się, czy mama Zofia zgodzi się na zmiany? Zgodziła się!
-Wychowywanie dzieci, wnuków, martwienie się o nie – a czym starsze, tym większe problemy. Nigdy nie było czasu dla siebie. Bałam się metamorfozy, ale zgodziłam się na nią, aby nie zrobić przykrości córce – mówiła Zofia Skornia. Akcję przeprowadziliśmy w ubiegły piątek (12 czerwca) w salonie fryzjerskim Onyks w Gostyniu. Włosy bohaterki okazały się długie i bardzo gęste. Fryzjerka Anna Płaczek zaczęła od podcięcia i lekkiego wycieniowania włosów. Panie zdecydowały się na delikatne pasemka w jaśniejszym kolorze. Makijaż wykonała gościnnie Natalia Grodzka, której gabinet na co dzień mieści się w tym samym budynku. Cera naszej bohaterki była w dobrej kondycji, wystarczyło podkreślić rysy twarzy i kontur oka. Całość zwieńczono wymodelowaniem włosów. Pani Zofia emanowała szczęściem. Jaka była reakcja najbliższych? - Tak inaczej, babcia dziś taka ładna! - mówił wnuk. Tego samego zdania był mąż. Efekty zobaczcie sami!
Chcemy dać szansę osobom, które jeszcze się nie zgłosiły, dlatego już niebawem ruszy drugi nabór do naszych metamorfoz. Każda z was może wysłać zdjęcie z krótkim opisem i zostać bohaterką kolejnej akcji. O szczegółach poinformujemy wkrótce na facebookowym profilu gostynska.pl (polub nas!) oraz na naszym portalu!
Zobacz też metamorfozy:
