Dokładnie 41 numerów posesji w Krobi i Pudliszkach obejmie ustawa nazywana potocznie dekomunizacyjną. Zgodnie z przepisami uchwalonymi w zeszłym roku przez polski parlament nazwy, budynków, obiektów czy urządzeń użyteczności publicznej, które swoim nazewnictwem propagują komunizm lub inny ustrój totalitarny muszą zostać zmienione.
Termin wprowadzenia zmian upływa z dniem 31 sierpnia tego roku. Obecnie władze krobskiego samorządu przystąpiły do „modernizacji” nazewnictwa.
W konsekwencji wejścia w życie ustawy trzy ulice na terenie gminy przyjmą inną nazwę. - Są to ulice: Karola Świerczewskiego i 30-lecia PRL w Krobi oraz 40-lecia PRL w Pudliszkach - wyjaśniał na pierwszym z dwóch spotkań (5 kwietnia - Wyspa Kasztelańska; 6 kwietnia - świetlica wiejska w Pudliszkach) burmistrz Sebastian Czwojda.
Sprawa, która stała się głównym przedmiotem dyskusji, dotyczyła oczywiście kwestii, jak mają się nazywać „nowe-stare” ulice? Sebastian Czwojda podkreślił, że konieczność zmian nie jest jakimś widzimisię władz samorządu a sprawa była konsultowana z Instytutem Pamięci Narodowej.
Jakie nazwy już niedługo przyjmą niektóre z dekomunizowanych ulic? Czy mieszkańców czekają jakieś opłaty w związku z wymianą dokumentów? Co znaczy, że ulica powinna "symbolizować pewne wartości" zdaniem burmistrz Krobi - czytaj w bieżącym wydaniu "Życia Gostynia".
Dowiedz się także: co ochroniło jednego z nauczycieli w gostyńskim liceum przed cięciami w etatach i spotkaniu z kryminalistką