Reklama lokalna
reklama

Kania już nie jest "czerwoną latarnią"

Opublikowano:
Autor:

Kania już nie jest "czerwoną latarnią" - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Zespół Piotr Łuczaka opuścił ostatnie miejsce w czwartej lidze południowej. Stało się tak po wygranej przed własną publicznością z Victorią Ostrzeszów 2 : 1. 
    Na wygraną swojego zespołu kibice z Gostynia czekali ponad dwa miesiące. Ostatni raz w lidze Kania wygrała z PKS-em Racot 2 : 1 na początku września. Takim samym wynikiem zakończył się dzisiejszy pojedynek drużyny Piotra Łuczaka z Victorią Ostrzeszów. Gospodarze prowadzili do przerwy 1 : 0 po strzale Radosława Wachowskiego. W 58. minucie Szymon Olejniczak podwyższył prowadzenie Kani. Goście bardzo szybko zdobyli bramkę kontaktową i do końca spotkania kibice oglądali zacięty pojedynek. Kania kończyła go w dziesiątkę, bo za dwie żółte kartki w 85. minucie boisko musiał opuścić Hubert Łapawa. - Trzeba dzisiaj chłopakom pogratulować za ambicję i zdobyte bramki. Mieliśmy trochę szczęścia w tym meczu, ale przecież nie zawsze musimy mieć pecha - powiedział po spotkaniu trener Kani Gostyń Piotr Łuczak. 

Kania Gostyń - Victoria Ostrzeszów 2 : 1 (1 : 0)
1 : 0 - Radosław Wachowski (12')
2 : 0 - Szymon Olejniczak (58')
2 : 1 - Artur Skrobacz (60')
Kania: Wujczak - Maćkowski, Pawlaczyk, Fechner, Łapawa, Karolczak (78' Danielczak), Mucha, N. Olejniczak (90' M. Olejniczak), Wachowski, Aksamit, Sz. Olejniczak (87' Ptaszyński)
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE