reklama

Kamery przy autach powinny rozstrzygnąć spory

Opublikowano:
Autor:

Kamery przy autach powinny rozstrzygnąć spory - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- W ubiegłym, 2015 roku - w porównaniu do 2014 r. - masa odpadów podstawowych zmieszanych wzrosła tylko o 1%. To świadczy o stabilizacji nowego systemu gospodarowania odpadami. Z drugiej strony wzrosła masa z odpadów segregowanych, odebranych bezpośrednio z nieruchomości – mówił Eugeniusz Karpiński, przewodniczący Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego (KZGRL).

To instytucja, która odpowiada za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych od mieszkańców powiatu gostyńskiego, z gmin Gostyń, Poniec, Krobia, Pępowo i Pogorzela. Konferencja prasowa, podsumowująca system gospodarowania odpadami komunalnymi na terenie KZGRL w 2015 r. odbyła się 20 kwietnia, w siedzibie związku w Lesznie. - Tym, co nas wyróżnia na tle innych związków czy gmin, jest bardzo duża masa odpadów odebranych i zagospodarowanych, w przeliczeniu na 1 mieszkańca. To dużo powyżej średniej na terenie kraju – mówił Eugeniusz Karpiński, przewodniczący Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego, który odpowiada za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych od mieszkańców powiatu gostyńskiego, z gmin Gostyń, Poniec, Krobia, Pępowo i Pogorzela.

Z pozostałych informacji, przekazanych na konferencji prasowej wynika, że „producenci” odpadów nie muszą obawiać się podwyżek stawek „śmieciowych” w 2016 roku.

Za to w przyszłym roku odpady z posesji zabierać będą śmieciarki z zainstalowanym kamerami z szerokokątnym obiektywem. To sposób zarządu KZGRL na rozwiązanie sytuacji spornych pomiędzy właścicielami posesji, a firmami transportowymi. Kłótnie dotyczą odbioru odpadów, zwłaszcza wielkogabarytowych, a związek nie potrafi jednoznacznie rozstrzygnąć. Chodzi o to, że kierujący śmieciarkami są oskarżani o nieodbieranie odpadów wielkogabarytowych.

Czy śmieciarka była przy danym domu o określonej godzinie może potwierdzić system GPS, ale czy tapczan lub inna rzecz leżały wtedy przy posesji, tego już nie można udowodnić. – Kierowca twierdzi, a za nim właściciel firmy transportowej, że nie było czego odebrać. Z drugiej strony właściciel nieruchomości, poparty głosami sąsiadów twierdzi, że tapczan był wystawiony już dzień wcześniej, i firma z niewiadomych względów go nie zabrała. Kamery z szerokokątnym obiektywem przy autach powinny rozstrzygnąć spory – uzasadniał przewodniczący związku.

Więcej w bieżącym numerze „Życia Gostynia”

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE