Gorzkie Żale w aranżacji jazzowej zaśpiewali krakowscy artyści: Dominik Wania i Agata Jędrysiak-Wania oraz ksiądz Marek Dudek superior Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri na Świętej Górze podczas Oratorium Wielkopostnego.
Koncert zorganizowali kustosze Świętej Góry – księża filipini oraz Stowarzyszenie Miłośników Muzyki Świętogórskiej im. Józefa Zeidlera.
– Skierujmy naszą myśl i serca ku temu, co w Wielkim Poście najważniejsze, najistotniejsze - ku zwycięskiemu krzyżowi. To okazja, aby chwile spędzone w bazylice pobudziły do pięknych refleksji związanych z odkrywaniem tego, co w Roku Misłosierdzia jest naszym wyzwaniem: miłości Chrystusa wyrażonej przez krzyż – mówił ks. Jakub Przybylski, witając w sobotni wieczór publiczność.
Zebrani usłyszeli tradycyjne pieśni pasyjne, Gorzkie Żale, które powstały na początku XVIII w. w środowisku Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo i Bractwa św. Rocha przy kościele Świętego Krzyża w Warszawie. To nabożeństwo rdzennie polskie. Tekst zachował oryginalne, staropolskie brzmienie. Struktura nabożeństwa opiera się na strukturze dawnej Jutrzni. Składają się z trzech części, rozpoczynają się Zachętą i wzbudzeniem intencji. W każdej z trzech części znajduje się hymn i dwie pieśni.
Ksiądz superior zaprezentował publiczności swój talent wokalny, poprowadził także koncert w sferze słowa i medytacji. - Otaczają nas drzewa. Są w naszych ludzkich krajobrazach. Są drzewa, które nas zachwycają swym kształtem, swoimi rozmiarami, swoją długowiecznością. Ale jest tylko jedno drzewo, jedno jedyne, niepowtarzalne na cały świat i w historii człowieka - Drzewo Krzyża. Oto drzewo krzyża, na którym zawisło Zbawienie świata. Drzewa dają nam poczucie bezpieczeństwa, kiedy pod nimi stajemy i ptaki się w nich chronią. Ale prawdziwe bezpieczeństwo przynosi nam Drzewo Krzyża, dlatego dzisiaj pod nim stajemy, ono jest naszym schronieniem, ono jest naszym bezpieczeństwem – mówił ksiądz superior Marek Dudek.
