Czy samorządy założą stowarzyszenie, aby mówić jednym głosem przeciwko kopalni?
Z taką propozycją do gmin i okolicznych powiatów wyszedł samorząd powiatu gostyńskiego.
Jak wyjaśnia starosta gostyński Robert Marcinkowski, stowarzyszenie, to swego rodzaju propozycja skierowana do okolicznych powiatów i znajdujących się na ich terenach gmin.
- Po to, aby nasz głos sprzeciwu przeciwko budowie kopalni był bardziej słyszalny i dostrzegalny. Przypomnę, że cały czas nie uzyskaliśmy statusu strony. Co prawda, nasze działania są bardzo intensywne i na każdym kroku podkreślamy niezadowolenie samorządów lokalnych z prób czy to budowy kopalni węgla brunatnego, czy objęcia naszych terenów planami uniemożliwiającymi przyszłościową zabudowę. Jednak uznaliśmy po licznych spotkaniach, że warto utworzyć ciało, które będzie stanowiło naturalną reprezentację wielu samorządów – wyjaśnia Robert Marcinkowski.
Na razie to tylko i wyłącznie propozycja. Pomysł poddano pod szeroką konsultację społeczną samorządowców.
- Wcale nie jest powiedziane, że musimy to stowarzyszenie założyć. Ale mamy takie przekonanie, że duży może więcej i ktoś, kto będzie reprezentantem licznego środowiska samorządowców, będzie miał lepsze narzędzia, żeby dotrzeć z tym przekazem do decydentów w Warszawie – wyjaśnia starosta.
Zaproszenie do przynależności w stowarzyszeniu skierowano w ubiegłym tygodniu do samorządów w powiecie gostyńskim, rawickim, kościańskim i leszczyńskim.
– Czekamy na sygnały zwrotne. Planujemy spotkanie z samorządowcami, aby w trakcie roboczej dyskusji ustalić szczegóły i kierunki działania. Zależy nam, aby nie usypiać czujności samorządów, żeby być aktywnym w walce przeciwko kopalni, bo mamy świadomość, że ten czas jest czasem rozgrywania się niezwykle istotnych decyzji, które mogą rzutować na przyszłość kolejnych pokoleń – podkreśla Robert Marcinkowski.