Niecodzienne warsztaty plastyczne odbyły się dziś w ośrodku kultury w Borku Wlkp. Wydarzenie miało patriotyczny charakter i było związane ze zbliżającym się świętem - Dniem Niepodległości.
Co tam się działo? Mieszkańcy ziemi boreckiej - od najmłodszych, aż po seniorów zostali zaproszeni do udziału w Kotylionadzie, czyli wspólnym wykonywaniu kotylionów. Każdy z uczestników warsztatów, po wejściu do sali domu kultury, znalazł swoje miejsce z materiałami do wykonania „kokardy narodowej” - z klejem, nożyczkami, tekturą i wstążkami w biało-czerwonych barwach. W Kotylionadzie brały udział dzieci, z rodzicami lub dziadkami. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął burmistrz boreckiej gminy Marek Rożek. W krótkiej przemowie wspomniał, jaką wartość mają barwy narodowe oraz o ważnych świętach narodowych, które obchodzimy w Polsce.
- Jednym z tych najważniejszych jest właśnie Dzień Niepodległości, który się zbliża - 11 listopada - powiedział Marek Rożek. - (...)Tak naprawdę dopiero w 1989 r udało się Polakom odzyskać pełną niepodległość. Musimy ją szanować. A robiąc te kotyliony, od najmłodszych lat wiążemy się z ojczyzną. W ten sposób pokazujemy swój patriotyzm - dodał na zachetę. Uczestnikom warsztatów czas umilił zespół wokalny „Retro”, działający przy boreckim kole Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, śpiewając patriotyczne pieśni. Każdy, kto zrobił indywidualny kotylion, mógł zabrać go do domu.
W drugiej części zajęć postało wspólnie dzieło artystyczne - olbrzymi, oryginalny kotylion, którego konstrukcja stała na scenie. Najmłodsi uczestnicy podchodzili do niej i naklejali na ogromnym kartonie serduszka - w ten sposób powstała dekoracja w biało-czerwonych barwach. Będzie ona zdobiła scenę podczas okolicznościowych uroczystości i koncertów, przygotowywanych w Borku z okazji Dnia Niepodległości. Na zakończenie na uczestników warsztatów czekała słodka niespodzianka, w biało-czerwonych barwach. To był deser - truskawkowa galaretka z bitą śmietaną.
