Nie najlepsze nastroje panowały z obozie KA4 Zjednoczonych tuż przed startem sezonu. Liga jednak ruszyła i nagle wszystko zaskoczyło. Oczywiście rozgrywki są długie, ale póki co atmosfera wokół zespołu jest zgoła odmienna.
Sobotnie zwycięstwo nad drużyną ze Śmigla musi budzić uznanie. W końcu Pogoń to w „okręgówce” solidna firma, a w tym sezonie jako jedyna ma na rozkładzie gostyńską Kanię. Wszystko co dobre rozpoczęło się w 20 minucie, kiedy to po wznowieniu z autu, piłkę głową do siatki skierował Remigiusz Jerszyński. Kilka minut później radość była jeszcze większa. Tym razem strzelec pierwszej bramki asystował, a w roli egzekutora wystąpił Jakub Świerzewski. Na początku drugiej odsłony Miłosz Grzelak zdobył kontaktowego gola. Groźnie zrobiło się jednak tylko na chwilę. Dwie minuty później trafienie Wojciecha Dudki znowu pozwoliło wyjść gospodarzom na dwubramkowe prowadzenie. Takim też rozstrzygnięciem zakończyło się sobotnie spotkanie.
KA4 Zjednoczeni Pudliszki – Pogoń Śmigiel 3:1 (2:0)
1:0 Jerszyński (20’)
2:0 Świerzewski (30’)
2:1 Grzelak (50’)
3:1 Dudka (52’)
KA4 Zjednoczeni Pudliszki: Wlekliński – Żelichowski, Bzdęga, Kawa, Pospiech, Świerzewski (70’ Rolnik), Dudka, Jurdeczka, Biderman (65’ Paszek), Wolański (85’ Kwaśniewski), Jerszyński (60’ Polowczyk)