Straż pożarną w Gostyniu o sytuacji w bloku, w lokalu na 2 piętrze, powiadomili zaniepokojeni sąsiedzi. W jednym z mieszkań, położonym niżej zaczął przeciekać sufit. Poza tym na korytarzu można było wyczuć dziwny zapach.
Zgłoszenie do stanowiska kierowania komendanta powiatowego w Gostyniu wpłynęło dziś, przed godz. 9.00. Na ul. Górną w Gostyniu skierowano zastępy JRG - w tym wóz z drabiną oraz pojazd rozpoznawczo-ratowniczy, którym przyjechał też komendant powiatowy PSP w Gostyniu. Wezwanie otrzymał również zespół ratownictwa medycznego.
- Kiedy przybyliśmy na miejsce zdarzenia próbowaliśmy dostać się do mieszkania. Nie było kontaktu przez drzwi z lokatorem, osobą samotnie mieszkającą. Razem z policją podjęliśmy decyzję o ich wyważeniu. Niestety, w środku znaleźliśmy nieżywego mężczyznę - wyjaśnia bryg. Tomasz Banaszak - komendant KP PSP w Gostyniu, kierujący działaniami ratowniczymi na ul. Górnej.
Makabryczne odkrycie w mieszkaniu w Gostyniu
Na ciele mężczyzny, znalezionym w łazience, strażacy zauważyli plamy opadowe. W takim przypadku mają prawo odstąpić od udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy, od podjęcia akcji ratunkowej. Z tego prawa skorzystano.
W jakich okolicznościach zginął lokator jednego z bloków os. Konstytucji 3 Maja w Gostyniu? Za wcześnie by o tym mówić przy tym makabrycznym odkryciu w Gostyniu. Przyczynę zgonu wyjaśniają funkcjonariusze policji, pracujący na miejscu zdarzenia. Jedno jest pewne - ostatni raz był widziany przez sąsiadów wczoraj po południu. Dziś zainteresowali się mężczyzną, ponieważ jedno z mieszkań, położonych na niższej kondygnacji zostało zalane wodą, w poniedziałkowy ranek zaczął tam przeciekać sufit.
Wiecej informacji wkrótce
[AKTUALIZACJA godz. 21.00]
Mężczyzna ostatni raz był widziany przez sąsiadów w niedzielę (18 lipca) po południu. Następnego dnia zainteresowali się nim, ponieważ w jednym z mieszkań położonych piętro niżej woda zaczęła przesiąkac przez mury kapała z sufitu. Wszystko wskazywało na to, że coś niedobrego stało się w lokalu na wyższej kondygnacji. Dodatkowo - jak relacjonują pozostali lokatorzy - po korytarzu rozchodził się dziwny zapach, jakby swąd spalenizny, który mógł pochodzić z mieszkania samotnego mężczyzny. Podejrzewano, że zostawił jakąś potrawę na rozpalonej kuchence, co zdarzało mu się już nieraz.
Od kiedy nie żył lokator jednego z bloków os. Konstytucji 3 Maja? W jakich okolicznościach zmarł oraz co było przyczyną śmierci - to wyjaśniali funkcjonariusze z KPP w Gostyniu, pracujący na ul. Górnej. Jak ustalila policja, mężczyzna był ostatni raz widziany w niedzielę (18 lipca), późnym popołudniem, kiedy podczas zakupów w osiedlowym sklepie nabył alkohol.
- Od tamtego czasu, do dziś, kiedy prowadziliśmy czynności nikt go już nie spotkał - wyjaśnia sierż. sztab. Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego w KPP w Gostyniu.
Fakt, że w mieszkaniu położonym kondygnację niżej woda już przesiąkała przez mury i kapała z sufitu oraz to, że ciało znaleziono w łazience świadczyć może o tym, że mężczyzna prawdopodobnie wczoraj wieczorem postanowił się wykąpać. Wstawił też na gazówkę garnek z wodą lub innym daniem. Plamy opadowe na ciele mówią o tym, że mężczyzna nie zmarł z powodu zatrucia tlenkiem węgla.
Lekarz, który przybył w poniedziałek do mieszkania stwierdził zgon mężczyzny, wykluczając udział osób trzecich. Ponieważ z przeprowadzenia sekcji zwłok zrezygnowano, prokurator nakazał wydać ciało rodzinie.
Czytaj też jutrzejsze "Życie Gostynia"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.