Terytorialsi z leszczyńskiego batalionu wchodzącego w skład 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej otrzymali zadanie stworzenia systemu obserwacyjno-obronnego dla innych służb na wypadek kryzysu. Aby wykonać zadanie, żołnierze musieli wyjść ze strefy komfortu i szkolić się poza teren wojskowym.
- Ćwiczyliśmy w oparciu o szpital w Gostyniu. Żołnierze nie wchodzili do budynku. Wszystkie działania prowadzone były na zewnątrz. Pododdział założył bazę, z której były prowadzone działania na terenie Gostynia. Baza była strzeżona 24 godziny na dobę i mieściła się kilka kilometrów od szpitala. Dzięki takiej organizacji zajęć, mieliśmy szansę przećwiczyć m.in. elementy przenikania - tłumaczy por. Tomasz Drab, dowócca 1 kompanii piechoty lekkiej ze 125 blp w Lesznie.
Jak mówią osoby stojące na czele terytorialsów tego typu szkolenia wpisują się w charakter działań Wojsk Obrony Terytorialnej.
Misją WOT jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. W czasie wojny żołnierze będą wspierać wojska operacyjne w strefie bezpośrednich działań bojowych, a poza nią będą stanowić główną siłę.
Do głównych zadań WOT w czasie pokoju należy m.in. przeciwdziałanie i zwalczanie skutków klęsk żywiołowych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.