Przypomnijmy, iż we wtorek (2 lutego) około godz. 17.30 kierująca fiatem seicento w ostatniej chwili zauważyła na drodze ciemny obiekt. Zaczęła gwałtownie hamować, aby uniknąć zderzenia, wpadła w poślizg i dachowała w rowie. Nie odniosła obrażeń ciała.
Przeszkodą był pozostawiony na drodze bus renault trafic. Nieoświetlony i zabrudzony. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że tuż po zdarzeniu wysiadło z niego dwóch mężczyzny, którzy zobaczyli, że kobieta o własnych silach wyszła z auta, po czym się oddalili.
Policjanci dotarli do właściciela pojazdu, który usunął samochód z drogi. To nie on nim jednak podróżował. Z kierowcą udało się skontaktować po kilku dniach. 33-letniemu mieszkańcowi powiatu gostyńskiego przypisano sprawstwo spowodowania kolizji drogowej i ukarano go mandatem oraz 6 punktami karnymi. Dlaczego porzucił auto na drodze? Prawdopodobnie zabrakło mu paliwa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.