reklama

Złote i diamentowe gody w Borku Wlkp. Jubilaci zdali najtrudniejszy egzamin - z miłości 

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Złote i diamentowe gody w Borku Wlkp. Jubilaci zdali najtrudniejszy egzamin - z miłości  - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
85
zdjęć

Złote i diamentowe gody w Borku Wlkp. | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościW sali widowiskowej boreckiego ośrodka kultury, przy stołach zasiadły pary małżeńskie, które w 2023 r. obchodziły 50. i 60. rocznicę ślubu. – Uczucie, które was połączyło przed laty nie zostało wam dane lecz zadane, bo tylko odpowiednio pielęgnowana miłość trwale spaja małżeństwo i umacnia rodzinę – mówiła Jolanta Chudzińska, kierownik USC w Borku Wlkp.
reklama

Uroczystość, podczas której pary w gminy Borek Wlkp. obchodzące złote i diamentowe gody otrzymały medale za długoletnie pożycie w związku małżeńskim, odbyła się 28 listopada 2023 r..

 - Minęło 50 i 60 lat od chwili, gdy stając przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego wypowiedzieliście słowa przysięgi małżeńskiej, iż uczynicie wszystko, aby wasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe – przypomniała Jolanta Chudzińska, kierownik USC w Borku Wielkopolskim.

Podkreśliła, że wspaniałe jubileusze, których doczekali mieszkańcy boreckiej gminy, są dowodem, że, wbrew wszelkim przeciwnościom, dochowali przysięgi małżeńskiej.

- Zdaliście najtrudniejszy egzamin, jaki stawia przed nami życie - egzamin z miłości i odpowiedzialności – uzupełniła Jolanta Chudzińska.

reklama

Kierownik USC w Borku Wlkp. złożyła jubilatom gratulacje i życzenia kolejnych lat w zdrowiu, harmonii, radości oraz świętowania kolejnych rocznic.

- Życzę satysfakcji z tego, co przez te lata zbudowaliście trwając przy sobie - uzupełniła Jolanta Chudzińska.

Do gratulacji i życzeń dołączył Marek Rożek, burmistrz Borku Wlkp. 

- Dostrzec swoją miłość w odpowiednim czasie, to wielka umiejętność. Ona jest piękna, rozwija się powoli, tak jak wasze 50 lat wspólnego życia. W tym czasie być może dane było wam wychować dzieci, wnuki, prawnuki. Nie było wam łatwo. (...) Żyliście w czasach siermiężnego komunizmu, później przyszły lata „gierkowskie” i bardzo burzliwe lata 90. To był wasz świat, do panujących warunków musieliście się dostosowywać. W pojedynkę byłoby trudno. A dzięki temu, że byliście we dwoje mogliście przetrwać wszelkie burze, wzniesienia, „upadki”. (...) I to właśnie jest miłość - powiedział włodarz boreckiej gminy. 

reklama

W imieniu prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy burmistrz Borku Marek Rożek udekorował medalami za długoletnie pożycie małżeńskie następujących jubilatów:

Złote Gody 

  1. Halina i Ryszard Deutsch
  2. Danuta i Stanisław Ignasiakowie
  3. Maria i Marian Jankowscy
  4. Zofia i Marian Jańczakowie
  5. Aniela i Andrzej Kosmalscy
  6. Krystyna i Edward Krawczykowie
  7. Elżbieta i Stanisław Łapawa
  8. Jadwiga i Marian Matuszewscy
  9. Irena i Marian Narlochowie
  10. Barbara i Kazimierz Półtoraczykowie
  11. Teresa i Zdzisław Staszakowie
  12. Maria i Eugeniusz Szadlowie
  13. Krystyna i Stefan Szymańscy
  14. Teresa i Stanisław Szymańscy
  15. Teresa i Bronisław Szymczakowie
  16. Mieczysława i Mieczysław Świdurscy
  17. Zdzisława i Henryk Wolniewiczowie
Diamentowe Gody

reklama

  1. Helena i Marian Frąckowiakowie
  2. Janina i Ignacy Górni
  3. Marianna i Edward Jankowscy
  4. Kazimiera i Piotr Marciniakowie
  5. Stefania i Werner Olschakowie
  6. Kazimiera i Edward Szymańscy
Żelazne Gody w 2023 r. obchodzili Regina i Tadeusz Strzelczykowie

Sam przed laty udzielał ślubu. Wyjątkowe przeżycie

Ceremonia wręczania  medali była momentem, kiedy osobiste święto, małżeńska codzienność, pracowitość, trud i poświęcenie jubilatów stały się sprawą wagi państwowej. Medale to symbol uznania dla wartości życia rodzinnego.

- Czy 40 czy 50 lat razem - zawsze jest tak samo, normalnie - stwierdził Marian Jańczak, były burmistrz Borku, zapytany jak czują się małżonkowie, po 50 latach od zawarcia związku małżeńskiego.

- Jesteśmy wciąż razem dzięki temu, że teraz mamy małe wnuki. Zajmujemy się nimi, jakby były naszymi dziećmi. Mąż wozi je do szkoły, odbiera. To są dla nas takie „tabletki życia” - uzupełniła żona Zofia. 

W ceremonii uczestniczył również mieszkaniec Borku, który z żoną przeżył 60 lat, ale też kilkadziesiąt lat temu udzielał ślubów niektórym jubilatom świętującym 28 listopada złote gody. Przyznał, że wspomnienia tamtych chwil są dla niego wyjątkowe. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama