To miało być beztroskie, letnie popołudnie...
Pani Daria opowiada, że korzystając z pięknej, letniej pogody i niedalekiej odległości, wraz z rodziną postanowiła odwiedzić kąpielisko na Nowym Poligonie. Podczas rodzinnej gry doszło jednak do nieszczęścia.
- Dzieciaki zadowolone, piękna pogoda, naprawdę świetnie przygotowany teren, na którym można rewelacyjnie spędzić czas. Koniecznie musieliśmy skorzystać z boiska do siatkówki! To miał być ostatni rzut piłką i mieliśmy już wracać. Razem z tym rzutem, w ten cudownie ciepły piach, poleciała również moja obrączka, po tacie, którego niestety już nie ma - relacjonuje.
Poszukiwania przy pomocy wykrywacza metali
Kobieta wyjaśnia, że jej syn, przy pomocy małego sitka próbował pomóc odnaleźć zagubioną pamiątkę. Niestety, z marnym skutkiem.
- Następnego dnia ekipa wykrywaczy z Poznania próbowała ją znaleźć. Niestety, są pewni, że nie ma jej tam. Prawdopodobnie ktoś wcześniej chodził z wykrywaczem i ją znalazł. Mamy informację z OSiR, która potwierdza, że ktoś faktycznie tam czasami chodzi, ale nie mamy informacji, kto - przekazuje poszkodowana.
reklama
Wyjątkowo cenna, rodzinna pamiątka
Pani Daria ma nadzieję, że uda się odzyskać obrączkę, która jest dla niej niezwykle ważna. Obrączka nie jest typowym, gładkim modelem. Wyróżnia się unikalną fakturą przypominającą "łuski". Każda informacja w tej sprawie jest dla niej na wagę złota. Pani Daria prosi o kontakt pod numerem telefonu: 667 749 164.
- Zdaję sobie sprawę, że to jak szukanie igły w stogu siana, ale być może znajdą się dobre osoby, które ją znalazły i zechcą ją oddać, na pewno się odwdzięczymy - podsumowuje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.