Jedną osobę przetransportowano do szpitala po incydencie na drodze wojewódzkiej 434 w kierunku Krobi. Około godziny 11, prawdopodobnie chcąc uniknąć zderzenia z ciężarowym MAN-em, auto osobowe dachowało w rowie.
- Osoba poszkodowana [z toyoty aygo - przyp. red.] po przebadaniu w szpitalu została zwolniona do domu. Jest to zwykła kolizja - informuje dyżurny gostyńskiej straży pożarnej. Uczestnicy byli trzeźwi.
Na miejscu oprócz policjantów i zespołu ratownictwa medycznego, pracowali także strażacy z Gostynia i Krobi.
Aktualizacja, 16 września:
Jak informuje naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu, kierująca toyotą podczas manewru wyprzedzania na prostym odcinku drogi nie upewniła się, co do odpowiedniej widoczności i dostatecznego miejsca. Chciała się „schować”, ale na jej linii znajdowała się jeszcze naczepa pojazdu ciężarowego Man. Uderzyła w jego bok, a następnie zahaczyła o znak drogowy. W konsekwencji pojazd dachował w przydrożnym rowie.
Kobietę ukarano 500-złotowym mandatem.