Wśród 22 par byli małżonkowie, którzy przeżyli wspólnie 50, 60 i 65 lat. Tyle czasu minęło, od kiedy stanęli przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego (USC) i wypowiedzieli słowa przysięgi małżeńskiej, że uczynią wszystko, aby ich małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe.
- Drodzy małżonkowie, te wspaniałe jubileusze są dowodem na to, że dochowaliście wbrew wszelkim przeciwnościom przysięgi małżeńskiej. Zdaliście najtrudniejszy egzamin, jaki stawia przed nami życie: egzamin miłości i odpowiedzialności. Pozwólcie, że z okazji waszego święta złożę wam gratulacje. Życzę wam harmonii, radości i świętowania kolejnych rocznic - powitała szczególnych gości Jolanta Chudzińska, kierownik USC w Borku Wlkp., pełniąca jednocześnie funkcję zastępcy burmistrza gminy.
Przy udekorowanych stołach zasiedli:
Jubilaci obchodzący Złote Gody
- Gabriela i Andrzej Banaszakowie
- Danuta i Bolesław Bartoszakowie
- Maria i Stefan Dajewscy
- Maria i Andrzej Demscy
- Łucja i Marian Gruszka
- Maria i Stanisław Janowscy
- Bożena i Eugeniusz Kościelni
- Maria i Stanisław Malechowie
- Urszula i Hieronim Michalakowie
- Maria i Mieczysław Nowakowie
- Danuta i Henryk Papież
- Halina i Józef Polaszykowie
- Maria i Ireneusz Suchodolscy
- Krystyna i Franciszek Wawrzyniakowie
- Irena i Andrzej Wira
- I żeby świat był dla was przyjaźnie nastawiony - powiedział włodarz bireckiej gminy. - Przed laty wsiedliście wspólnie do łodzi, która nazywała się małżeństwem. Poniósł was nurt rzeki do mórz i oceanów, na coraz większe głębie. Były chwile radości, smutku, były refleksje nad wspólnym życiem, ale małżeństwo wasze trwało i przetrwało do obecnej chwili. (...) - dodał.
Podkreślił, że w życiu pojwia się coś takiego, jak instytucja o nazwie małżeństwo. Przechodzi się przez różne jego etapy.
- Przychodzi taki moment, kiedy słowa „ja, ty” zastępuje słowo "my". I to oznacza, że osiągnęliście najwyższy stopień doskonałości w tym modelu, który stworzyliście we dwoje, a późnej we troje, czworo, a może jeszcze więcej gdybyśmy doliczali poszczególnych członków rodziny - mówił Marek Rożek do jubilatów obchodzących Złote Gody.
Po wyczytaniu par małżeńskich, które mają za sobą 50 lat wspólnego życia, włodarz udekorował świętujących Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, przyznanymi na wniosek burmistrza Borku Wlkp. przez prezydenta RP. Poza tym jubilaci otrzymali listy gratulacyjne. Miłym akcentem były rówież kwiaty, wręczne każdej parze.
- Medale to symbol uznania, które żywią władze RP oraz władze samorządowe gminy Borek dla wartości życia rodzinnego - informowała Jolanta Chudzińska.
Przy stołach zasiadały także pary z dłuższym stażem małżeńskim, które wywarły duże wrażenie na boreckim włodarzu.
- Przeżyć 50 lat wspólnie to jest nie lada wyczyn, ale 60 czy 65 lat być razem - to chyba jest jakaś głębsza szkoła wtajemniczenia - powiedział Marek Rożek.
Jubilaci obchodzący Diamentowe Gody
- Władysława i Henryk Dorsz
- Kazimiera i Jerzy Płuciniczakowie
- Franciszka i Roman Walczakowie
Jubilaci obchodzący Żelazne Gody
- Teresa i Ryszard Dutkowiakowie
- Bronisława i Ignacy Dębowiakowie
- Maria i Jan Gogulscy
- Zofia i Marian Marchlewscy
- Nie mamy wpływu na pewne rzeczy, na czynniki wpływające na zdrowie. Ale żeby ono dopisywało musimy dać coś od siebie. Przede wszystkim właściwie żyć: szanować się wzajemnie, być dla siebie wyrozumiałym, stwarzać warunki, które sprzyjają zachowaniu zdrowia jak najdłużej. Państwu to się udało. Odnieśliście pewien sukces, będąc ze sobą tyle lat w zdrowiu, bo skoro doczekaliście tak pięknego jubileuszu, to można powiedzieć, że to zdrowie mimo wszystko dopisuje. Gratuluję! - zwrócił się do wyjątkowych jubilatów Marek Rożek.
Wręczone później listy gratulacyjne i kwiaty były oficjalną formą uznania i serdecznych życzeń, przekazanych od społeczności gminy.
Sesjami zdjęciowymi oraz wzniesieniem wspólnego toastu zakończono część oficjalną uroczystości. Niespodzianką okazała się część artystyczna. MGOK w Borku przygotował na tę specjalną uroczystość minikoncert.
- Do tych wszystkich przepięknych słów niech zabrzmi muzyka. Specjalnie na tę okoliczność sekcja artystyczna działająca przy naszym ośrodku kultury przygotowała dla państwa program - zapowiedziała Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku.
Na scenie pojawiło się czworo młodych, uzdolnionych ludzi, którzy pod wodzą instruktora i dyrygenta Lidii Wytykowskiej przedstawili kompozycję wokalno-muzyczną.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.