reklama

Zarwał się dach budynku, mężczyzna wpadł do środka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. gostynska.pl Agata Fajczyk

Zarwał się dach budynku, mężczyzna wpadł do środka - Zdjęcie główne

foto arch. gostynska.pl Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMężczyzna spadł z wysokości 7 metrów podczas wykonywania prac przy wymianie poszycia dachowego budynku gospodarczego. Obecnie, w stanie ciężkim, znajduje się w szpitalu w Lesznie.
reklama

Wypadek przy pracy - mężczyzna spadł z wysokości

Przez wypadek przy pracy, we wtorkowy ranek, 5 sierpnia 2025 roku, służby z powiatu gostyńskiego zostały postawione na nogi. Zgłoszenie, które odebrał dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu, dotyczyło zabezpieczenia miejsca lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w miejscowości Karzec (gm. Krobia).

Okazało się, że doszło do wypadku przy pracy. Mężczyzna podczas wykonywania prac, związanych z wymianą materiału pokrywającego dach, spadł z niego, prawdopodobnie z wysokości około 7 metrów. Na miejscu podjęta została reanimacja mężczyzny, jednak obrażenia były tak poważne, że konieczny był szybki transport do szpitala. W tym celu wezwano LPR, którego lądowanie zabezpieczali strażacy-ochotnicy z OSP w Pudliszkach. Śmigłowiec zawiózł poszkodowanego do szpitala w Lesznie.

reklama

Mężczyzna, który uległ wypadkowi przy pracy jest w stanie ciężkim

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 36-letni mężczyzna wykonywał prace na wysokości, polegające na wymianie poszycia dachu z eternitu na terenie gospodarstwa rolnego. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna stanął na płytę eternitu, która pękła pod jego ciężarem - wyjaśnia kom. Monika Curyk z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.

Poszkodowany spadł do wnętrza budynku na betonową posadzkę. Na miejscu prowadzono reanimację, po której 36-latek został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Lesznie.

- Lekarz ocenił jego stan jako ciężki. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności wypadku - uzupełnia kom. Monika Curyk. 

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo