W niedzielny poranek w Grabonogu "zanadto" rozpędził się 36-letni mieszkaniec Białegostosku, który na obowiązującym ograniczeniu prędkości do 40 kilometrów na godzinę miał 93 km/h.
W wypadku tak znacznego wykroczenia drogowego konsekwencje, jakie spotkały "krewkiego" kierowcę mogły być tylko jedne.
- Gostyńscy policjanci zatrzymali mu prawo jazdy na 3 miesiące oraz nałożyli 1500 złotych mandatu - informuje podkomisarz Monika Curyk, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)