reklama

Kolizja Karzec-Dzięczyna. Z impetem trzasnął w drzewo, koziołkował. Pozostał zmasakrowany samochód i pijany kierowca

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kolizja Karzec-Dzięczyna. Z impetem trzasnął w drzewo,  koziołkował. Pozostał zmasakrowany samochód i pijany kierowca - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKolizja z obrażeniami - tak gostyńska policja określiła zdarzenie drogowe, do którego doszło 29 maja 2022r., na drodze pomiędzy Karcem a Dzięczyną. Wyglądało to groźnie, ale kierowca miał szczęście, choć nie popisał się rozsądkiem i zabrakło mu wyobraźni.
reklama

Niedziela, 29 maja 2022 r., około godz. 19.30, trasa Karzec - Dzięczyna.  Za kierownicą samochodu marki Volkswagen Passat siedzi 27-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. W aucie nie ma pasażerów, a kierowca najprawdopodobniej ma „ciężką nogę”, jedzie bardzo szybko. Na zakręcie auto wypada z drogi. Prowadzący pojazd najpierw uderza nim w drzewo. Po odbiciu się samochód koziołkuje, by na koniec podróży zatrzymać się w rowie, tuż przy lesie. Auto jest  zmasakrowane. Kierowca przytomny. Ma szczęście - tuż tym, jak wpadł do rowu, tą samą drogą przejeżdża dwóch mężczyzn. Ruszają na pomoc mężczyźnie.

Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci z Posterunku Policji w Poniecu a także pogotowie ratunkowe.

Zespół ratownictwa medycznego, po wstępnych badaniach stwierdził że - chociaż zdarzenie groźnie wyglądało - obrażenia kierowcy prawdopodobnie nie są poważne. Jak ustaliliśmy, kierowca mógł skończyć znacznie gorzej, ale skutecznie zaopiekowali się nim ludzie, którzy akurat najechali na groźnie wyglądające zdarzenie. Widząc, w jakim stanie jest samochód, powiadomili też służby, w tym zespół ratownictwa medycznego.

reklama

Ratownik medyczny i druh z OSP Kobylin udzielili kierowcy pomocy przedmedycznej. Mężczyzna był przytomny, cały czas mieli z nim kontakt. W takim stanie oddali go w ręce zespołu ratownictwa medycznego. Obecnie kierowca znajduje się w szpitalu na obserwacji.

Funkcjonariusze z KPP w Gostyniu, prowadząc czynności w celu ustalenia okoliczności zdarzenia, użyli alkomatu. Okazało się, że 27-letni kierowca passata był pijany - miał 0,91 mg alkoholu w wydychanym powietrzu (ok. 1,9 promila). 

[AKTUALIZACJA 30 maja, godz. 10.00]

 W szpitalu w Gostyniu okazło się, że odniesione przez kierowcę passata obrażenia nie będą wymagały dalszej hospitalizacji.

- Mężczyźnie policja zatrzymała prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny auta. Za popełnione przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 - poinformował sierżant sztabowy Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.

reklama

Przyczyną zdarzenia była jazda kierowcy z bardzo dużą prędkością.

- Nie dostosował prędkości do obowiązujących przepisów drogowych i wypadł z jezdni - powiedział st. sierżant Marek Balczyński.

Nie było to jedyne zdarzenie drogowe minionego weekendu. O wypadku, który zakończył się lądowaniem auta w strumieniu pisaliśmy TUTAJ.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama