Chyba każdy, przejeżdżający odcinkiem drogi między Marysinem a Grabonogiem przyzna, że ten fragment jest niebezpieczny. Szczególnie po zmroku drzewa i gęsta roślinność porastająca pobocza stwarzają zagrożenie dla kierowców. Choć i w dzień światło z rzadka tam dociera. Dodatkowo wąska jezdnia, na której z trudem mieszczą się dwa pojazdy sprawia, że trzeba tam jeździć bardzo wolno i ostrożnie. Dlatego nie dziwi, że właśnie to miejsce znalazło się jako pierwsze do wycinki krzewów na liście piaskowskich włodarzy.
- W pierwszej kolejności, chcemy przeprowadzić wycinkę przy Osiedlu Marysin do Grabonoga. (...) Praktycznie od miejsca skrętu na osiedle, do skrętu na Huby Grabonoskie - informował piaskowskich radnych na komisjach wspólnych rady gminy prezes Zakładu Usług Komunalnych w Piaskach Paweł Wujek.
- Chcemy wyciąć na tym ostrym zakręcie krzewy pomiędzy jezdnią a rowem oraz te rosnące za rowem, żeby to miejsce mocno prześwietlić - dodał zarządzający zakładem usług. Jeżeli środki finansowe pozwolą piaskowski ZUK zamierza także usunąć roślinność na drodze między Strzelcami Wielkimi a Strzelcami Małymi.
Czytaj także: jakie problemy ma gostyński OSiR i co chce "sprzedać" dyrektor placówki oraz o dalszych skutkach Orkanu Ksawery