reklama
reklama

Wypadł na zakręcie i dachował

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Do groźnego zdarzenia drogowego doszło około godziny 17.00 na drodze wojewódzkiej nr 308 między Kunowem a Stężycą (gm. Gostyń). W zdarzeniu brał udział jeden pojazd - samochód osobowy, którego kierowca mógł znajdować się pod wpływem alkoholu. Na miejscu pracują służby ratunkowe: policja, straż pożarna i zespół ratownictwa medycznego.
reklama

Około godziny 17.00 służby ratunkowe z terenu powiatu gostyńskiego zostały poinformowane o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 308 za Kunowem w kierunku Kościana. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że poza szosą w polu leży samochód osobowy marki Fiat. Prawpodobnie kierowca wypadł na łuku drogi i dachował. Mężczyzną tym okazał się mieszkaniec naszego powiatu. Na miejsce wezwano służby: straż, policję i zespół ratownictwa medycznego.

Meżczyzna, prowadzący "osobówkę" wyszedł z auta o własnych siłach, był przytomny. Do sprawdzenia stanu zdrowia kierowcy przystąpili ratownicy medyczni - badania odbywały się  w karetce.

- Kierujący pojazdem prawdopodobnie stracił nad nim  panowanie i zjechał na prawe pobocze - relacjonuje sierż. szt. Piotr Struczak z wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.  - Wstępnie stwierdzono jakieś stłuczenia, kierowca jest przytomny - dodaje gostyński funkcjonariusz.

Auto zostało całkowicie zniszczone. Na drodze wojewódzkiej nr 308 pomiędzy Kunowem a Kościaniem przez kilkadziesiąt minut ruch był utrudniony. Auta poruszały się wahadłowo.

W działaniach prowadzonych na miejscu brały udział 3 zastępy straży pożarnej: 2 z JRG Gostyń i 1 z OSP Daleszyn.

- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieliliśmy też niezbędnej pomocy medycznej poszkodowanemu kierowcy przed przyjazdem ZRM, a następnie przekazaliśmy go obsłudze karetki. Kierowca był przytomny - tłumaczy asp. szt. Wojciech Idkowiak, dowódca zmiany z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.

Świadkowie zdarzenia wyczuli u kierowcy fiata woń alkoholu. Z ich relacji wynika, że mężczyzna kierujący fiatem poruszał się po szosie z bardzo dużą prędkością.

- Kiedy dojechałem dwie osoby już go wyciągały z auta, później wezwały pogotowie. Kobieta opowiadała, że widziała, jak ten samochód wyleciał z zakrętu. Musiał jechać bardzo szybko, widziała tylko kurz,a później samochód koziołkował w zbożu - powiedział jeden ze świadków.

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama