Na tegoroczne święta mam dla Państwa mrowisko z kijem. Wieść poniosła, że w okresie przedświątecznym można sobie nieźle dorobić. Wystarczy mieć pokaźny brzuch, długą brodę i czerwoną jupkę aby w takim outlecie zarobić 250 zł na godzinę. Nie byłoby to dla mnie takie wstrząsające, gdyby nie to, że Śnieżynka za występ z gwiazdorem może dostać jedynie 35 zł. Kurcze… gdzie tu sprawiedliwość? A może wszystko jest w porządku a ja czepiam się nie wiadomo czego?
Postanowiłam spytać o opinię wśród znajomych przy pomocy SMSa lub rozmowy telefonicznej. Zapytani byli w różnym wieku, obu płci i z różnych stron Polski. Spodziewałam się, że moi rozmówcy podzielą się na dwie grupy zdeterminowane płcią ale tak się nie stało. Jedna rzecz była wszystkim wspólna a mianowicie ta, że nikt nie wiedział o co mi chodzi. „Że co? Że jak?”,„Nie rozumiem...”, „Na pewno chcesz słyszeć MOJE zdanie?”. Koniec końcem wszyscy zrozumieli o co chodzi i podzielili się swoimi spostrzeżeniami. A były one m.in. takie:
Kobiety
- Widzę ogromną dysproporcję w wynagrodzeniu. Rozumiem, że Mikołaj gra tu pierwsze skrzypce ale bez przesady.
- Kto to wycenił? Daj mi jego telefon!
- Znowu faceci mają lepiej! To oburzające!
- Ja kiedyś robiłam za Mikołaja ale dzieciaki rozpoznały mnie po butach. Niech przebierają się inni ale niech to robią lepiej niż ja…
- A będzie chociaż przystojny?
- To pewnie w stolicy, bo u nas ten numer nie przejdzie. Co najwyżej oboje dostaną po 35 zł.
Mężczyźni
- Nie mam stroju Śnieżynki, więc moja ewentualna rola jest przesądzona…
- Śnieżynka znacznie za mało ;)
- To dyskryminacja! Stawka za Śnieżynkę jest rażąco niska :)
- Decyzja, którą da się całkowicie uzasadnić rynkowo poprzez korelację popytu i podaży. Zgodnie z informacją przez Personnel Service - św. Mikołaj za godzinę pracy może zarabiać od 31 do 250 zł. Jest to praca, która jest w danym czasookresie najbardziej poszukiwana na rynku, dzięki czemu jej wycena rośnie. Śnieżynka jest tylko uzupełnieniem Mikołaja, traktowanego jako symbol Świąt Bożego Narodzenia. Mikołaj może wystąpić bez Śnieżynki, zachowując motyw Bożego Narodzenia, odwrotnie niestety nie za bardzo. (...) Nie można traktować tej stawki jako uśrednioną ale maksimum rynkowe… Przepraszam, że tak krótko ale nie mam dzisiaj za dużo czasu na rozpisywanie się ;)
- Jeśli przyniesie prezenty za 300 PLN to będzie okay ;)
- Z reguły w Polsce kobiety mają więcej przywilejów więc jeśli jest różnica w wynagrodzeniu, to niech niewiasta będzie Mikołajem a chłop Śnieżynką.
- Lepiej przebrać się za Mikołaja... Śnieżynka też mogłaby przebrać się za niego. Moja mama była Mikołajem… ale nieodpłatnie.
A jakie jest Państwa zdanie na ten temat? A może w międzyczasie mieliście Państwo przyjemność gościć Mikołaja czyli Gwiazdora lub samemu wejść w jego rolę? Zapraszam serdeczniedo podzielenia się spostrzeżeniami i wspomnieniami około-gwiazdkowymi z Mikołajem, Gwiazdorem a może nawet Śnieżynką w roli głównej.
Ciesząc się na Państwa odpowiedzi - życzę nam wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.