Stowarzyszenie powstało w styczniu 2024 r., ale 4 zbiorniki wodne od gminy przejęła pod koniec listopada ubiegłego roku. Wśród akwenów jest staw w Pogorzeli, pozostałe znajdują się w okolicznych wioskach: Bułakowie, Wziąchowie i Głuchowie.
Pierwsze zawody przygotowane przez Stowarzyszenie Wędkarskie Gminy Pogorzela
Na jednym z nich właściciele zorganizowali Nocne Zawody Wędkarskie.
- To jest kontynuacja wcześniejszych tego rodzaju imprez, które przygotowywał Polski Związek Wędkarski. Jako lokalne stowarzyszenie robiliśmy to pierwszy raz, a z inicjatywą wyszli członkowie. Zarząd się do tego przychylił. Nie wiedzieliśmy, czy to się uda, ale okazało sie, że chętnych było mnóstwo - mówi Marcin Jasik, wiceprezes Stowarzyszenia.
Zbiórkę zorganizowano 5 lipca późnym popołudniem, wówczas odbyło się losowanie stanowisk, a kiedy wędkarze dotarli na miejsce i rozłożyli sprzęt, przez całą noc - do godz. 9.00 dnia następnego rywalizowali w łowieniu ryb.
Wędkarze w Głuchowie: 25 uczestników i 160 kg ryb na Nocnych Zawodach Wędkarskich
Wystartowało 25 zawodników (ponad 35 było chętnych, ale ilość stanowisk jest ograniczona, lista zapełniła się po jednym dniu od ogłoszenia), którzy połączyli pasję do wędkowania z nutą sportowej rywalizacji. Nie zabrakło także kibiców. Wydarzenie nie miało wyłącznie na celu wyłonienie najlepszych wędkarzy, chodziło też o integrację oraz promowanie zdrowej rywalizacji i aktywnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu.
- To nie są zawody, które – jak większość z nich - trwają kilka godzin, ale 12 godzin, z długą przerwą około północy. Można było wowczas zjeść ciepły posiłek, porozmawiać, wymienić się poradami, poglądami i doświadczeniami. Było ciekawie i miło – mówi Marcin Jasik.
Wędkarze przerwę spędzili przy ognisku, pałaszując pieczoną na grillu kiełbasę czy gorącą zupę. Pogoda dopisała, ryby brały. Zawodnicy wykazali się dużym zaangażowaniem i umiejętnościami wędkarskimi. W ciągu mniej więcej 12 godzin złowiono ponad 160 kg ryb. To były różnego rodzaju gatunki: amury, karpie, karasie.
Najlepszy w siatce miał około 20 kilogramów
Zwycięzca miał na koncie w sumie blisko 20 kg.
- Ryba większa, albo amur, który jest słabszy i nie wytrzymałby w siatce długo, pod okiem sędziów ważone były na bieżąco i od razu wpuszczano je z powrotem do stawu. Trzeba zaznaczyć, że w tego rodzaju zawodach liczy się łączna waga złowionej ryby, a nie ilość – wyjaśnił wiceprezes Stowarzyszenia.
Zwycięzców uhonorowano pamiątkowymi dyplomami, pucharami i voucherami. Liczymy, że kolejna edycja będzie również udana i owocna.
Wyniki Nocnych Zawodów Wędkarskich
- Wojciech Marzec - 20,980 kg
- Paweł Kulski -15,540 kg
- Jarosław Robak - 14,740 kg
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.