Jeszcze zanim temperatura powietrza spadła poniżej zera, na plantach tu i ówdzie można było zauważyć rozkopane trawniki. Okazało się, że wykonywane prace ziemne służą rozbudowie i unowocześnianiu monitoringu w mieście, które odbywa się po konsultacji z gostyńską policją.
- Prace na plantach miały służyć temu, żeby do monitoringu podłączyć ul. Krótką. Tam już mieliśmy wykonaną infrastrukturę podziemną. Wystarczyło ją podłączyć do istniejących szafek, dlatego między chodnikiem a drzewami na długości 120 metrów przekopaliśmy ziemię, by poprowadzić światłowody - wyjaśniał Bogusław Pakuła.
Efektem ziemnych robót jest maszt z kamerą, który pojawił się w ubiegłym tygodniu na Placu Karola Marcinkowskiego. Roboty związane z rozbudową i konserwacją monitoringu mają potrwać do połowy grudnia, wówczas zacznie działać kolejna kamera przy plantach. W jej zasięgu jest nie tylko ul. Krótka. Kamera pozwala też obserwować, co dzieje się na „czerwonym rondzie”, nietypowym, bo w kształcie jaja i najmniejszym w mieście. Na zadanie przeznaczono ok. 15 tys. zł z budżetu gminy Gostyń na 2023 r.
- Kamery się zużywają. Technologia pędzi do przodu, na rynku pojawiają się nowoczesne rozwiązania w zakresie monitoringu, dlatego w mieście nie tylko powstają nowe punkty z kamerami, ale modernizujemy wcześniej założony sprzęt, tak by jakość nagrania była lepsza, z wyraźniejszym obrazem. Wtedy można więcej zobaczyć. W przyszłym roku planujemy montaż nowej sieci monitoringu na rondzie Pożegowo - wyjaśnia Marzena Paluszkiewicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.