Przydrożne drzewa zostały usunięte w sumie w trzech lokalizacjach. Najwięcej, bo 76 sztuk wycięto przy drodze powiatowej prowadzącej z Piasków w kierunku Pogorzeli, na odcinku Strzelce Wielkie - Lipie. Kolejną drogą, przy której zniknęły drzewa jest odcinek Szelejewo-Drogoszewo (33 sztuki). Najmniej wycięto przy drodze powiatowej Pępowo - Babkowice - 16 sztuk.
Wszystkie wycięte w grudniu 2024 roku drzewa to topole. Samorząd powiatu gostyńskiego sprzedał je „na pniu”, co oznacza, że wyłoniony w przetargu wykonawca, który usunął drzewa, jednocześnie je kupił. Zakład usługowo - handlowy z okolic Krotoszyna na podstawie umowy zobowiązał się posprzątać drewno z rowów i wyfrezować pnie. Proces usuwania drewna trwa, wycięte topole leżą poprzewracane, z oddzielonymi gałęziami do pni. Na uprzątnięcie wykonawca ma czas do końca stycznia 2025 r.
Wycięte topole, rosnące w trzech alejach przy drogach, którymi zarządza powiat gostyński, należały do drzew przeszłorębnych (przekroczyły wiek dojrzałości rębnej). Niektórzy mogą być zaskoczeni, gdyż część drzew miała "w miarę żywą koronę". Jednak, zgodnie z zapewnieniami przedstawiciela zarządcy drogi, były w bardzo złym stanie fitosanitarnym i stwarzały zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego.
- Część tych drzew była całkowicie sucha, pozostałe posiadały suche konary. Otrzymywaliśmy sygnały o niebezpieczeństwie, jakie mogą stwarzać, które dotyczyły głównie alei przy drodze Szelejewo - Drogoszewo. Proszono o interwencję, kierowcy obawiali się skutków wichury. Topole przy drodze Strzelce Wielkie - Lipie posadzone były dalej od drogi, wyschnięte konary nie wisiały bezpośrednio nad pasem jezdni - informuje Paweł Grzempowski z wydziału inwestycji i dróg w starostwie Powiatowym w Gostyniu.
Samorząd powiatu gostyńskiego w miejscu wyciętych topoli zamierza posadzić młode miododajne drzewa, chociażby lipy.
- Być może w 2025 roku większość nasadzeń zostanie wykonana, o ile nie wszystkie. Decyzje nakazują nam wykonać zadanie do końca 2025 roku, są też z nakazem do końca 2026 roku - wyjaśnia Paweł Grzempowski.
Powiat gostyński nie planuje obecnie więcej masowych wycinek drzew. Będą wycinane pojedyncze sztuki, na które otrzymano już decyzję zezwalającą na ich wycinkę z uwagi na ich zły stan fitosanitarny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.