reklama
reklama

UWAGA! Egzaminy na PRAWO JAZDY będą wyglądały inaczej. Zdanie będzie trudniejsze?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock

UWAGA! Egzaminy na PRAWO JAZDY będą wyglądały inaczej. Zdanie będzie trudniejsze? - Zdjęcie główne

Zmiany w zasadach egzaminów na prawo jazdy | foto Adobe Stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Ważna informacja dla osób, które mają w planach jesienią podejść do egzaminu na prawo jazdy. Od września zmienią się warunki organizacji egzaminów dla kandydatów na kierowców. Jest rozporządzenie ministra infrastruktury.
reklama

Eksperci są zdania, że droga do zdobycia uprawnień do kierowania powinna zostać gruntownie zmieniona. W resorcie infrastruktury przygotowano zmiany, które mają wejść w życie  od 6 września.

  • Czas oczekiwania na prawo jazdy po egzaminach w 2020 roku ne jest krótki
  • Co się zmieni w zasadach egzaminowania w 2021 roku?
  • Zagadnienie „nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu lub będącemu na oznakowanym przejściu dla pieszych" zostało wpisane do zadań egzaminacyjnych 
  • Od lat o kategoryczną zmianę zasad egzaminowania apelują eksperci
 

Zdanie egzaminów na prawo jazdy nie oznacza, że można od razu wsiąść za stery i prowadzić legalnie pojazd silnikowy. Kursanci, którzy pomyślnie przeszli przez egzaminy muszą poczekać aż dokument zostanie wydany i dopiero po odebraniu go w wydziale komunikacji starostwa powiatowego lub urzędu miasta, odpowiedniego do miejsca zameldowania, mogą legalnie poruszać się za kierownicą odpowiedniego do wyrobionej kategorii pojazdu.

 

Czas oczekiwania na prawo jazdy po egzaminach w 2020 roku

Na dokument najpopularniejszej z kategorii - B w poprzednim roku trzeba było czekać nawet miesiąc. W styczniu 2020 r. weszły obostrzenia w egzaminowaniu na prawo jazdy. Tłumaczono to koniecznością wzrostu bezpieczeństwa na drogach. Teraz zasady organizacji egzaminu na prawo jazdy są zmieniane – nowości wejdą w życie 6 września. Nowe przepisy dotyczące samej organizacji egzaminu na prawo jazdy zawarte zostały w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 2 sierpnia.

 

Co się zmieni w zasadach egzaminowania?

 - nastąpi  skrócenie przerw między kolejnymi egzaminami z 50 do 45 minut, po której może być egzaminatorowi przydzielona kolejna osoba egzaminowana. Rozwiązanie to dotyczy egzaminu na prawo jazdy kategorii B1 i  B;

- jeśli egzamin się nie odbył, nie wlicza się go do liczby egzaminów, które danego dnia może przeprowadzić egzaminator.

- po trzecie, w rozporządzeniu można przeczytać również, że "w przypadku osoby z udokumentowaną opinią poradni psychologiczno-pedagogicznej dysleksją dopuszcza się przygotowanie dla tej osoby przez ośrodek egzaminowania indywidualnego egzaminu w zakresie części teoretycznej".

- kolejna zmiana - starosta dostanie informację o instruktorach i podmiotach prowadzących szkolenia – z wyszczególnieniem wariantu pierwszego podejścia do egzaminu

 

Pomyłka może słono kosztować

Zmianie, jak wynika z informacji podawanych na portalu pomot.pl, ulegnie także kwestia, która niekoniecznie może się podobać zdającym. Sprawa dotyczy nowych przepisów ruchu drogowego, które obowiązują od paru miesięcy. To coś, co muszą mieć na uwadze nie tylko kierowcy, lecz także kursanci, których czeka egzamin na prawo jazdy. Jedna pomyłka może ich słono kosztować. Na uwagę kursantów w szczególności zasługuje przepis, który wszedł w życie 1 czerwca. Według nowych reguł pieszy ma pierwszeństwo jeszcze przed przejściem dla pieszych, nie zaś dopiero na "zebrze".

Właśnie zagadnienie „nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu lub będącemu na oznakowanym przejściu dla pieszych" zostało wpisane do zadań egzaminacyjnych stosowanych na egzaminie państwowym.

 – Wprowadzanie sztywnych zapisów paraliżuje egzaminy – stwierdza Marek Staszczyk, prezes zarządu Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego, w wypowiedzi do ogólnopolskich mediów.

 

Od lat o kategoryczną zmianę zasad egzaminowania apelują eksperci. Jak podają - niedoskonałość obecnych przepisów jest często przyczyną tragicznych zdarzeń na drogach.

– Podstawą odpowiedzialności kierowcy jest najczęściej zawinienie – podkreśla adwokat Michał Rączkowski z kancelarii RK Legal w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Podaje też, czego może się domagać pokrzywdzony od sprawcy zdarzenia na drodze. Chodzi m.in. o: zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji, naprawy pojazdu czy zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama