O godzinie 1.52 do dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu wpłynęło dziwaczne zgłoszenie.
- Dotyczyło mężczyzny, który utknął w małym okienku. Chciał przez nie wejść do domu, ale się w nim zaklinował - mówi starszy ogniomistrz Mateusz Rajewski. Dzwoniła partnerka mężczyzny, który źle ocenił swoje gabaryty w stosunku do wielkości okna w jednym z bloków przy ulicy Krobskiej w Pudliszkach.
Do pomocy w oswobodzeniu udał się jeden zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gostyniu oraz jeden miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej w Pudliszki.
Okno, w którym utknął mieszkaniec budynku miało wymiary około 30x40 centymetrów, toteż nie może dziwić, że dobrze zbudowany mężczyzny o wadze ponad 100 kilogramów zaklinował się w otworze prowadzącym do piwnicy, przemianowanej na sypialnię.
Z naszych informacji wynika, że na zewnątrz pięciu, a w środku trzech ratowników próbowało mężczyznę wyciągnąć. Niestety dopiero po polaniu olejem udało się przecisnąć go przez otwór okienny i wyciągnąć na zewnątrz.
Zagadką pozostanie, dlaczego "nocny marek" wybrał okno zamiast drzwi, żeby dostać się swojego mieszkania. Niezależnie od przyczyn na pewno na długo zapamięta tenże powrót w swoje cztery ściany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.