Nietypową akcję dzisiaj od rana przeprowadzili strażacy z Komendy Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Gostyniu.
Przed 9.00 rano dyżurnego powiadomiono o uwięzionym psie w rurze kanalizacyjnej na gostyńskim cmentarzu. Ratownicy udali się na miejsce.
- Po przybyciu zastępu na miejsce i rozpoznaniu sytuacji okazało się, że pies faktycznie znajduje się w rurze, było go słychać. Po otwarciu studzienki ratownik zszedł na dół, przy użyciu latarki zlokalizował psa, który znajdował się około 15 metrów od spustu deszczowego – informuje asp. sztab Sebastian Kasperkowaiak z KP PSP w Gostyniu, dowódca zmiany.
Akcja trwała około 40 minut. Zwierzę było przestraszone, w pierwszej chwili nie chciało podejść do strażaka. Ratownik wykazał się ogromnym spokojem i w końcu udało mu się nakłonić szczeniaka do podejścia bliżej. Po dojściu do studzienki strażacy wyjęli psa przy pomocy kija ofiologicznego, który mają na wyposażeniu.
Zwierzę było mocno przestraszone, na szczęście nic mu sie nie stało. Prawdopodobnie w rurze znajdowało się od wczoraj. Dzięki ratownikom i ludziom, którzy zainteresowali się skomlącym szczeniakiem udało się uratować mu życie.
To jednak nie koniec historii 6 tygodniowej suczki rasy amstaff. Więcej w kolejnym Życiu Gostynia