W gospodarstwie Andrzeja Juskowiaka w podgostyńskim Brzeziu wychowują się krowie trojaczki. Cielaki przyszły na świat w nocy z 9 na 10 maja. Są zdrowe, a opiekuje się nimi córka gospodarza Martyna. Ich matką jest krowa Marita, a ojcem buhaj Fabrycy. - Należący do czołowych rozpłodników Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Tulcach - mówi Grzegorz Pietrzak z WCHiRZ. Poród był samodzielny i odbył się „siłami natury”. Jak wyjaśnia Grzegorz Pietrzak, ciąże mnogie nie są u bydła rzadkością, jednak w tym przypadku mamy do czynienia z wyjątkowym wydarzeniem. - Wcześniej podczas trzeciego porodu Marita powiła bliźnięta: byczka i jałówkę - i co jest ciekawe również po buhaju Fabrycy. Czy to zbieg okoliczności? Trudno ocenić. Może wpływ Fabrycego jest tak znaczący, że skutkuje wystąpieniem zwiększonej liczby ciąż mnogich, czy może to udział matki? Nie będziemy rozstrzygać tego problemu, ale może warto się zastanowić przy wyborze buhaja sporządzając plan kojarzeń na kolejny sezon i wykorzystać nasienie buhaja Fabrycy. Należy w tym momencie dodać, że krowa była zdrowa i wcześniej nie była leczona hormonalnie - mówi Grzegorz Pietrzak. Zarządzaniem stadem i nadzorem nad produkcją mleka w gospodarstwie zajmuje się córka Andrzeja Juskowiaka - Martyna, która od dłuższego czasu znakomicie radzi sobie w codziennych obowiązkach prowadzenia stada bydła mlecznego. - Zaangażowanie i wytężona praca młodej hodowczyni przekłada się na wysokie wyniki produkcji mleka, które za rok 2011 osiągnęły poziom 10 096 kg mleka średnio od 72.5 krów - stwierdza przedstawiciel WCHiRZ. (iza)
Trojaczki mają się dobrze
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ