Dwa tygodnie temu w sali świetlicy wiejskiej w Brzeziu odbyło się zebranie, o którym powiadomiona została społeczność tej miejscowości. Pojawiło się mniej więcej 30 osób, to niewiele jak na największą wieś w gminie (ponad 910 osób uprawnionych do głosowania).
W obecności gostyńskich włodarzy rozmawiano o podziale funduszu sołeckiego w Brzeziu, ale także o inwestycjach i zadaniach do zrealizowania, które mogą sprawić, że życie mieszkańców w sołectwie stanie się bardziej komfortowe.
Zapadły pewne decyzje, sporządzono listę priorytetowych zadań do wykonania. By przyspieszyć wykonanie niektórych zadań i obniżyć koszty rada sołecka zamierza wystąpić z wnioskiem o pozyskanie funduszy z zewnątrz, chociażby z programu „Pięknieje wielkopolska wieś”.
W Brzeziu będą nazwy ulic
Na liście najważniejszych zadań, jakie wytypowano do realizacji w podgostyńskiej wiejscowości, widnieje punkt związany z wprowadzeniem nazw ulic. Wieś w ciągu ostatnich kilkunastu lat bardzo się rozwinęła, gołym okiem można zauważyć efekty intensywnego działania firm deweloperskich - powstały nowe domy, posesje. Wciąż, jak grzyby po deszczu, „rosną” nowe budynki jednorodzinne. Stała się największą wioską w gminie.
Osada Brzezie Huby, z kilkoma gospodarstwami rolnymi to już historia
Osada Brzezie Huby (jeszcze przed 15 laty charakterystyczna część Brzezia, położona niedaleko za gostyńską spółdzielnią mleczarską ), z kilkoma gospodarstwami rolnymi, znajdującymi się przy gminnej drodze, w kierunku Ponieca, już nie istnieje, przeszła do historii. Teraz rozwinęło się tam nowe osiedle, przybyło kilka firm i instytucji. Jednak działki, na których powstają nowe posesje i obiekty mieszkalne - prywatne czy deweloperskie (także w części wsi położonej przy drodze powiatowej) ponumerowane są chaotycznie i zrobił się bałagan. Do konkretnego gospodarstwa domowego trudno dotrzeć służbom - ratownikom medycznym czy straży, a także firmom kurierskim, a nawet gościom zaproszonym z okazji prywatnie organizowanych spotkań.
Chcielibyśmy wprowadzić nazwy ulic. Jest taki chaos i bałagan w naszym Brzeziu, ponieważ przybyło mam sporo domów, mieszkańców. Z mojej wiedzy wynika, że budynków ma wciąż przybywać. W czasie rozmowy na spotkaniu, przy powiadamianiu o rożnego rodzaju imprezach, a także przy udzielanie nagłej pomocy porządek w tym zakresie jest wskazany. Tymczasem ciężko jest nam wytłumaczyć, gdzie dany budynek się mieści. Ratownicy medyczni, kurierzy mają problem - tłumaczy sołtys Izabela Dereszewicz.
Wraz z radą sołecką uznała, że najwyższy najwyższy czas uporządkować tę kwestię. Zgodnie przepisami ustawy o samorządzie gminnym nadawanie nazw ulic to wyłączna kompetencja gmin, a decyzję podejmują radni, po podjęciu stosownej uchwały. Nawet jeśli konkretna ulica stanowi drogę powiatową, czy wojewódzką, inne organy samorządowe nie mają w tej kwestii nic do powiedzenia.
Przy wprowadzaniu nazw ulic koszty dla gminy będą niewielkie. Radzie sołeckiej Brzezia zależy na ujęciu zadania w planowaniu budżetu na 2026 r., żeby mieszkańcy odczuli te zmiany jak najmniej, w zakresie finansowym.
- Dla gminy wydatki związane będą z przygotowaniem i montażem tabliczek z nazwą ulicy. Nie wiem jeszcze, co będzie z wymianą numerów domów. Przypuszczam, że mieszkańcy też niewiele stracą finansowo przy wprowadzeniu zmian. Najważniejsze dokumenty: dowód osobisty czy prawo jazdy - z tego, co wiem - nie zawierają już nazwy ulic, więc tych dokumentów nie trzeba będzie wymieniać. Z kolei przedsiębiorcy czy rolnicy, będą musieli pójść do gminy i wypełnić dokumenty. Już 12 czy 13 lat temu padła propozycja wprowadzenia nazw ulic, ale wciąż to odwlekano. Gdyby wówczas odbył się ten proces, nie byłoby takiego dużego zamieszania dzisiaj - uzupełnia sołtyska.
Nie ma mowy o włączeniu do miasta
Obecnie jedyną podgostyńską miejscowością z nazwami ulic w gminie jest wieś Kunowo. Planowane zmiany wzbudzają niepokój niektórych mieszkańców, którzy obawiają się, że miejscowość Brzezie, po zakończeniu procesu związanego z nazewnictwem ulic, zostanie włączona do miasta i stanie sie dzielnicą Gostynia. Sołtys Izabela Dereszewicz uspokaja.
Wiem, że mieszkańcy się obawiają, ale tego byśmy nie chcieli. To nie jest tak, że na na życzenie czy polecenie samorządu, Brzezie błyskawicznie może stać się częścią miasta. To tak nie wygląda, to długi i skomplikowany proces, administracyjne procedury, między innymi poprzedzony konsultacjami społecznymi. O włączeniu do miasta nie ma mowy - mówi Izabela Dereszewicz.
W Brzeziu wiedzą czego chcą
Kolejne zadania do realizacji w Brzeziu, które miałyby być wpisane do planu budżetu gminy na 2026 r.
- Budowa wiaty przy świetlicy wiejskiej w Brzeziu – wymagałoby zabezpieczenia funduszy z budżetu gminy ok.70.000 zł. Wniosek uzasadniony tym, że Rada Sołecka Brzezia planuje złożyć w 2026 r. wniosek o dotację, w konkursie „Pięknieje wielkopolska wieś”, głównym programie „Wielkopolska Odnowa Wsi 2020+. Uzyskane pieniądze mają być wydane głownie na budowę wiaty przy świetlicy wiejskiej. Szacowany koszt budowy to 170 000 zł
- Dofinansowanie budowy chodnika ze ścieżką rowerową przy drodze powiatowej Gostyń - Poniec, na odcinku od Zespołu Szkół Specjalnych w Brzeziu do posesji nr 127 włącznie. Instalacja oświetlenia, z zaznaczonym miejsce dla postoju autokaru. To ostatni etap dużej inwestycji. Projekt jest gotowy.
- Budowa parkingu przy świetlicy wiejskiej w Brzeziu z uwzględnieniem nowego miejsca na przystanek autobusowy, co zwiększy komfort przy parkowaniu, zmniejszy narażenie na uszkodzenie auta oraz poprawi estetykę centralnej części wsi. Przeniesienie wiaty przystanku autobusowego sprawi, że dzieci korzystające będą mniej narażone na niebezpieczeństwo
- Położenie warstwy asfaltu na krótkich odcinkach dwóch gminnych dróg osiedlowych
- Modernizacja z rozbudową drogi gminnej (łącznika pomiędzy szosą gminną i powiatową, przy centrum ogrodniczym).
- Ta droga jest stosunkowo wąska, brak na niej wyznaczonych przejść dla pieszych oraz chodnika, po jednej ze stron. Nasza wieś się rozbudowuje, przybywa rodzin z małymi dziećmi i nawet wąski chodnik się przyda. Szosa bardzo często wykorzystywana jest przez samochody dostawcze. Na drogę wybiegają obecnie poboczne drogi, prowadzące do posesji osiedlowych, jest ich kilka. Jak widać, w ostatnich latach ten łącznik stał się jedną z najbardziej ruchliwych dróg w wiosce, co znacząco zwiększyło zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych, w tym dzieci i osób starszych. Poszerzenie drogi jest możliwe, ponieważ część z wjazdów do posesji znajduje się już na terenie należącym do gminy - uzasadnia sołtyska Brzezia.
Ta inwestycja znalazła się na ostatnim miejscu priorytetowych zadań do wykonania, gdyż członkowie rady sołeckiej zdają sobie sprawę, że wciąż przy Łącnziku powstają nowe posesjie, co sprawia, że pojawiają się tam ciężkie samochody dowożące materiał budowlany oraz inne maszyny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.