Przy 15 głosach wstrzymujących i 6 popierających uchwałę (opozycja), na wczorajszej sesji gostyńscy radni obniżyli pensję burmistrzowi Gostynia. Od lipca będzie zarabiał mniej o około 1300 zł brutto.
19 maja weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów, które zakłada między obniżenie podstawy wynagrodzeń pracowników samorządowych o 20%. Analizowali je gostyńscy radni na posiedzeniach komisji stałych Rady Miejskiej w Gostyniu. Byli trochę zdezorientowani, bo nie wiedzieli, czy muszą obniżyć wynagrodzenie włodarza, czy nie. Nikt nie potrafił im wyjaśnić, jakie byłyby konsekwencje decyzji odmownej - gdyby nie obniżyli włodarzowi wynagrodzenia. Gdzieś na „komisyjnym spotkaniu” padły słowa: „wam nikt nic nie zrobi”.
Przypomnijmy - gostyńscy rajcy ostatni raz ustalali wysokość wynagrodzenia burmistrza na początku kadencji, w grudniu 2014 r. Wtedy podnieśli pensję Jerzemu Kulakowi o 13%. Po wejściu w życie rozporządzenia Rady Ministrów, do tematu trzeba było wrócić pod koniec kadencji.
Z podjętej na wczorajszej sesji uchwały w sprawie ustalenia zarobków burmistrza Gostynia wynika, że od lipca wynagrodzenie zasadnicze ma wysokość 4 800 zł, czyli najwyższą, jaką dopuszcza rozporządzenie dla gmin od 15 tys. do 100 tys. mieszkańców. Dotychczas wynosiło ono 6 000 zł.
Od lipca gostyński włodarz nie będzie jednak zarabiał o 20% mniej, jak nakazuje rozporządzenie Rady Ministrów w tej sprawie. Dlaczego? Przewodniczący Rady Miejskiej Mirosław Żywicki przedstawił radnym projekt uchwały, w którym zaproponował podwyżkę dodatku specjalnego. Dotychczas (na podstawie uchwały podjętej na początku kadencji, w 2014 r.) dodatek specjalny był liczony w wysokości 36% od sumy zasadniczego wynagrodzenia i dodatku funkcyjnego i wynosił 2 916 zł. Teraz przewodniczący rady podniósł przelicznik do 40% i będzie wynosiło 2 760 zł (zmniejszy się tylko o ok. 150 zł).
Poza tym włodarzowi zwiększył się też dodatek za wieloletnią pracę. Jak zapisano w uchwale, będzie w wysokości 8% od wynagrodzenia zasadniczego (384 zł), na początku kadencji był w wysokości 5% i wynosił 300 zł.
Niewielu radnych zdawało sobie sprawę z tych „furtek” jakie znaleziono, aby pensja Jerzego Kulaka była obniżona jak najmniej.
- Nie zwróciłem na to uwagi, nie porównywałem obecnych współczynników do tych, które dotychczas obowiązywały. Uchwałę przygotowywał przewodniczący rady miejskiej - powiedział Mikołaj Jackowiak, przewodniczący komisji budżetowej Rady miejskiej w Gostyniu.
W sumie Gostyński włodarz po obniżce będzie zarabiał 10 044 zł brutto, a dotychczas wynagrodzenie wynosiło 11 400 zł brutto