reklama

Ta droga przesunie granicę miasta. Jaki jest przebieg? Które budynki znikną?

Opublikowano:
Autor:

Ta droga przesunie granicę miasta. Jaki jest przebieg? Które budynki znikną? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

To będzie droga lokalna o długości 1,6 km, z pełną infrastrukturą, bez ruchu tranzytowego. Bez ronda na skrzyżowaniu przy parkingu Tesco, prawdopodobnie z sygnalizacją świetlną, na pewno będą lewoskręty. Z drugiej strony zapowiada się przełomowa inwestycja, przez którą o kilkaset metrów zostanie przesunięta granica Gostynia. Chodzi o budowę szosy łączącej ul. Leszczyńską z Podgórną. Dzięki temu miasto powinno zacząć rozwijać się w kierunku zachodnim i południowo-zachodnim. - Chcemy, poprzez plan zagospodarowania przestrzennego sensownie zaplanować grunty, które poprzez nową drogę zostaną uaktywnione. Docelowo szosa ta stanie się granicą miasta - zapowiada burmistrz Jerzy Kulak. 

Dość niespodziewanie gostyński samorząd otrzymał dofinansowanie na realizację zadania z Funduszu Dróg Samorządowych, z oszczędności poprzetargowych - CZYTAJ TUTAJ. Gmina Gostyń już w ubiegłym roku złożyła wniosek o przyznanie środków z tegorocznego naboru środków rządowych. Projekt dosyć dobrze oceniony, stał wysoko w rankingu i zakładano, że dofinansowanie przyznane będzie od razu w pierwszym naborze. Ostatecznie trafił na listę rezerwową.

- Inwestycja jest duża i ambitna - ma łącznie kosztować około 28 mln zł i mieliśmy obawy, że być może nie będzie tak dużych oszczędności, abyśmy z listy rezerwowej uzyskali wsparcie finansowe w tym roku - wyjaśnia burmistrz Gostynia.

Gmina ogłosiła przetarg na roboty budowlane, związane z „budową drogi łączącej ul. Leszczyńską z ul. Górną, wraz z remontem ul. Podgórnej”.
 

Niespodzianka finansowa
    Kiedy minął październik, urzędnicy byli pewni, że nie uda się pozyskać dodatkowych środków z tegorocznego rozdania i gmina złożyła wniosek na rozdanie w 2021 roku.

- Mamy jednak szansę otrzymać środki z Funduszu Dróg Samorządowych jeszcze w tym roku. Ale jest tam warunek, taka klauzula - roboty budowlane powinny rozpocząć się jeszcze w 2020 roku - tłumaczy burmistrz Kulak.

Wieści o przyznaniu dodatkowych pieniędzy dotarły w połowie listopada, dlatego czym prędzej gmina rozpoczęła procedurę przetargową, aby wyłonić wykonawcę. W przetargu zawarto zabezpieczenie, że umowa z firmą podpisana zostanie dopiero po uzyskaniu dofinansowania ze środków rządowych, którymi dysponuje wojewoda.

- To wykonawca może rozpocząć roboty budowlane. Czasu jest bardzo mało. Trwa przetarg, firmy mogą zadawać nawet setki pytań i na wszystkie musimy odpowiedzieć. Przygotowujemy kilku pracowników z różnych dziedzin (budownictwa, radca prawny), którzy przez najbliższe tygodnie będą zajmowali się tylko tym tematem. Dla nas jest to ogromne wyzwanie, ale zrobimy wszystko, aby dofinansowanie pozyskać. Nie mogę jednak powiedzieć w 100 procentach, że to się stanie - podkreśla Jerzy Kulak.
 

Skąd pozostałe środki?
Zadanie, związane z budową nowej drogi, łączącej ul. Leszczyńską docelowo z Wrocławską ma kosztować blisko 28 mln zł. Dotacja z rządowego programu Fundusz Dróg Samorządowych wynosi 13 mln 738 tys. zł. Pozostałą potrzebną kwotę (ok. 14 mln zł) gmina chce dołożyć z własnych środków, rozkładając wydawanie na 3 lata - 2020-2022.

- To najbezpieczniejszy sposób dołożenia do inwestycji - po kilka milionów złotych z budżetu bylibyśmy w stanie przekazać - przyznaje Jerzy Kulak.

Inwestycja - decyzją radnych - na wczorajszej sesji została wpisana do WPF i teraz gmina może podpisać umowę z wojewodą na przekazanie dofinansowania. 14 mln zł gostyński samorząd będzie musiał zabezpieczyć w budżecie na 2 najbliższe lata.

- To ogromne obciążenie. Ale dziś widać sens naszego postępowania przez ostatnich 6 lat, kiedy konsekwentnie zmniejszaliśmy zadłużenie, oszczędnie wydając środki. Mam satysfakcję, bo okazało się, że warto - mówi Jerzy Kulak.

Dwa tygodnie temu odbyło się spotkanie gminnych samorządowców z przedstawicielami powiatu, dotyczące wzajemnej pomocy finansowej. Radni gminni przedstawili wniosek, żeby samorząd powiatowy przeanalizował swój budżet czy jest w stanie pomóc przy tym przedsięwzięciu. Oczekiwana kwota pomocy to kilka milionów złotych. - Zwrócimy się jeszcze do samorządu powiatowego z pisemnym wnioskiem o udzielenie pomocy finansowej - zapowiada burmistrz.

Poszli na ustępstwa
Wykup gruntów pod inwestycję drogową gmina ma już za sobą. Jako inwestor „wsłuchiwała się w głosy społeczności”, rozmawiano z właścicielami gruntów, ze stronami, które mogły wyrazić swoje zdanie podczas przygotowania do realizacji tej inwestycji.

- Podejmowaliśmy decyzje dobre dla nich. Przykład - droga miała przebiegać dość blisko jednego z wielorodzinnych budynków na os. Wichrowe Wzgórze. Zmieniliśmy pierwotny plan, aby wyjść naprzeciwko oczekiwaniom. Granica chodnika będzie bardziej oddalona, wykupy gruntów były mniejsze, niż planowaliśmy - mówi burmistrz Gostynia.

Dużym problemem było zaplanowanie skrzyżowania przez drogę powiatową w Brzeziu. Gmina początkowo chciała wykupić nieruchomość w stanie surowym, ale właściciel posesji zdecydował, że dom wykończy i w nim zamieszka.

- Przebieg drogi trzeba było zmieścić pomiędzy nim, a sąsiadem. Nie był z tego zadowolony drugi mieszkaniec. Wsłuchaliśmy się w jego opinię. Zaplanowaliśmy szerokość drogi i chodnika w taki sposób, że w mniejszym stopniu zbliży się do posesji zainteresowanego. Dziś teren jest własnością gminy. Wykupy gruntów w całości zostały sfinalizowane, sfinansowane. Pieniądze są na kontach właścicieli - podkreśla Jerzy Kulak.

 

Na posesji nr 20 w Brzeziu zburzone zostaną budynki gospodarcze, zniknie też jeden z mostków na Brzezince, położony naprzeciwko.
 

Jak będzie wyglądała nowa szosa?
Długość - 1,6 km, zbudowana e w modelu ulicy Europejskiej. Sama szerokość jezdni - 7 m. Po jednej stronie zaplanowano ścieżkę rowerową (2 m), po drugiej chodnik (1,5 m). Pojawią się oświetlenie, kanalizacja deszczowa, zatoki autobusowe. Dzięki nowej szosie będzie można zmienić trasę komunikacji miejskiej. Problematyczne pod względem komunikacyjnym będzie skrzyżowanie ul. Leszczyńskiej ze Spokojną, położone w pobliżu parkingu Tesco. Po wybudowaniu nowej szosy, wzrośnie tam ruch samochodowy. Gmina ma dwa rozwiązania i dylemat, które z nich zastosować. Jedno - tańsze - to postawienie sygnalizacji świetlnej. Nie ma jej w projekcie, ale gmina jako inwestor bierze to pod uwagę. Drugie rozwiązanie to pociągnięcie drogi dalej, w kierunku ronda im. J. Zeidlera.

- Tak została zaplanowana nowa szosa - jest możliwe wybudowanie dalszego fragmentu na długości kilkuset metrów. Wtedy powstałaby droga równoległa do ul. Leszczyńskiej. Poważnie bierzemy taką inwestycję pod uwagę, ale w kolejnych latach. Póki co będą lewoskręty, ale bez świateł - wyjaśnia burmistrz Gostynia.

Zaznacza, że droga będzie nową granicą miasta, która zostanie przesunięta o kilkaset metrów w kierunku zachodnim. Powstaną zjazdy. Gmina, przyjmując w przyszłości plan zagospodarowania przestrzennego, zamierza sensownie przygotować grunty przeznaczone pod usługi czy budownictwo, które poprzez nową szosę zostaną uaktywnione.

- To nie jest pomysł na budowę asfaltowego kawałka jezdni dla samochodów, ale ambitny plan na rozszerzenie miasta. Uruchomimy zupełnie nowe grunty pod zabudowę. Obecne grunty rolne wkrótce prawdopodobnie zostaną przekwalifikowane na działki pod budownictwo mieszkaniowe czy pod usługi. Być może za 10-20 lat przy tej drodze pojawią się budynki jednorodzinne, wielorodzinne - dodaje Jerzy Kulak.
 

Planowany przebieg drogi (kliknij obraz żeby powiększyć):

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE