Jak słowiański obyczaj każe, na Żgalinach w Szelejewie obchodzono Noc Świętojańską. Święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, radości i miłości przygotowano w zgodzie z tradycją. Najpierw więc podpalono ognisko, wybrano najładniejsze wianki przygotowane przez uczestników spotkania, a potem puszczano je na stawie. Były również ognie sztuczne, przepyszna uczta, podczas której raczono się kapuśniakiem szelejewskim, serami smażonymi, smalcem, ogórkami małosolnymi, sałatkami i pysznymi ciastami. Goście bardzo szybko ruszyli do tańca, niektórzy udali się na poszukiwania kwiatu paproci…Zabawa trwała do białego rana. Było to już trzecie spotkanie z okazji puszczania wianków na stawie w Żgalinach. – Początkowo miało to charakter skromny, służący integracji społeczności Szelejewa. Impreza zaczęła się rozrastać i zataczać coraz większe kręgi. W ten sposób chcemy promować Żgaliny, jako obiekt turystyczny, który ze względu na położenie i krajobraz jest odpowiednim miejscem dla spacerowiczów, rowerzystów i w ostatnim czasie utworzonego kółka wędkarskiego, które liczy ponad 50 osób – mówi Maria Wesołek, radna i współorganizatorka wianków. W spotkaniu wzięła udział społeczność Szelejewa oraz zaproszone koła gospodyń z: Grabonogu, Michałowa, Smogorzewa, Bodzewa, Rębowa i Zalesia. Organizatorzy: radna Maria Wesołek, OSP, Koło Gospodyń Wiejskich Szelejewo.(iza)
