Pierwsze prace rozpoczęto w 2019 roku. Wtedy powstało nowe zaplecze socjalne z szafą na sprzęt oraz część łazienkowa z ubikacją, prysznicem i umywalką. Ponadto odnowiono ściany, a w miejsce starych grzejników zamontowano nagrzewnicę. Jak mówił wtedy prezes OSP - remiza powstała w 1974 roku i 45 lat nie była modernizowana.
W ubiegłym roku udało się przeprowadzić dalsze remonty. Skupiono się na wyglądzie zewnętrznym budynku. Odmalowano elewację, bramy, naprawiono część dachu, zamontowano figurę św. Floriana, która od lat czekała na ten moment.
- Święty Florian znalazł swoje miejsce. Wcześniej tej kapliczki nie montowaliśmy, bo jak to? Na zniszczonym murze miała wisieć? Cały czas czekaliśmy na remont – mówi Mirosław Stachowiak.
Drobne prace trwały jeszcze w ostatnich dniach 2020 roku.
- Tak to już jest, że w tym czasie udaje się „wyskrobać” jakieś pieniądze – dopowiada prezes.
Strażacy patrzą z nadzieją także na rok bieżący. Już przyjemniej jest im się spotykać i działać.
- Jest całkiem milej i inaczej. Przyszła na nas kolejka i się dzieje. Dziękujemy za przychylność panu Andrzejowi Małeckiemu - powiatowemu prezesowi związku OSP i wójtowi Grzegorzowi Matuszakowi - podsumowuje prezes.
Remiza w Siedlcu jest jedną z większych w gm. Pępowo. Jak mówi Grzegorz Wabiński, zastępca wójta, najpilniejsze prace zostały już tam wykonane, ale to nie koniec zmian.
- Większy remont przewidujemy jeszcze obok, w domu strażaka. Chodzi o naprawę dachu, remont w środku, przebudowę pomieszczeń: kuchni, ubikacji, szatni. Sala też jest do remontu, a na końcu elewacja - zapowiada.
Te plany dotyczą najprawdopodobniej kolejnych dwóch lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.