Trudno uwierzyć, aby świetlica wiejska, wyczekiwana przez kilkadziesiąt lat, powstała w ciągu zaledwie dwóch dni. A jednak. Tak było w Jaworach i Skokówku, w gminie Borek.
W ubiegłym tygodniu w tych wioskach pojawiły się nowe drewniane domki, które będą wykorzystywane właśnie do spotkań wiejskich, zebrań rady sołeckiej i organizacji lokalnych imprez. Mieszkańcy się cieszą, chodzą dookoła, przyglądają się. Ale jednocześnie zdają sobie sprawę, że w najbliższym czasie czeka ich sporo pracy, jeśli chodzi o przygotowanie do użytkowania postawionych „gotowców”.
Społeczność Skokówka na świetlicę czekała ponad 30 lat, a decyzja o tym, że taka w ogóle się pojawi, zapadła w 2014 r. Dotychczas wiejskie spotkania i narady odbywały się w prywatnym domu sołtysa. Teraz koniec z tymi praktykami, gdyż na placu rekreacyjnym, na początku wsi, stanął drewniany domek. - Spadł nam z nieba, cieszymy się, że jest. Ale całkowicie będziemy zadowoleni, kiedy wszystkie prace zostaną wykonane. Chcemy upiększyć środek - podłoga jest z surowego drewna, trzeba ją zagruntować. Chcielibyśmy pomalować wewnętrzne ściany bejcą w jasnym kolorze. Mieszkańcy sami to będą robić (tak było z fundamentami) jeszcze w tym roku. Pieniądze na materiały i farby mamy dostać z gminy - mówi Marian Antkowiak, sołtys wioski.
Domek w Jaworach postawiono w malowniczym miejscu - pod lasem. Ci, którzy zamierzają z niego korzystać wiedzą doskonale, że przez najbliższe lata otrzymywany z budżetu gminy fundusz sołecki będzie „się kręcił” dookoła wyposażenia domku i zagospodarowania terenu, na którym stoi. Ile kosztowały drewniane domki?
23 100 zł - w tym mieści się: wersja podstawowa domku (16 300 zł), transport z siedziby firmy, montaż domku, krycie dachu papą i gontami, założenie rynien i okiennic, ocieplenie podłogi oraz malowanie ścian zewnętrznych.
Czytaj w najnowszym wydaniu „Życia Gostynia”
Chcesz wiedzieć, co kombinuje spółka PAK w związku z kopalnią? KLIKNIJ