Gostyńscy strażnicy miejscy we wtorek otrzymali zgłoszenie dotyczącego bezpańskiego psa typu husky, którego widziano w rejonie stacji paliw w miejscowości Krajewice.
Funkcjonariusze udali się we wskazany rejon i schwytali zwierzę oraz zaopiekowali się nim do czasu przyjazdu pracowników ze schroniska w Dalabuszkach - mówi Dominik Gorynia, komendant Straży Miejskiej w Gostyniu.
W toku czynności strażnicy ustalili właściciela psa, przeprowadzili kontrolę pod kątem wymaganych szczepień przeciwko wściekliźnie. Pies spełniał te wymogi, był zaszczepiony.
Właściciela psa ukarano mandatem karnym w kwocie 250 zł za czyn z art. 77 § 1 kodeksu wykroczeń - chodzi o niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
Ponadto we wtorek strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie dotyczące rannej sarny. Z informacji wynikało, że dzikie zwierzę znajduje się na ul. Poznańskiej w Gostyniu. Funkcjonariusze znaleźli je w trawie. Młody koziołek był wycieńczony, osłabiony, miał zniszczone raciczki.
Z uwagi na fakt, iż zwierzę było wycieńczone i osłabione oraz nie było w stanie się wydostać o własnych siłach strażnicy we własnym zakresie zabezpieczyli zwierzę i następnie przekazali pod opiekę lekarza weterynarii. W gabinecie weterynaryjnym w Gostyniu sarna otrzymała niezbędne płyny i pierwszą pomoc.
Następnego dnia pracownik schroniska przewiózł koziołka do schroniska dzikich zwierząt w Kościanie, gdzie będzie miał szansę wrócić do pełni sił.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.