Reklama lokalna
reklama

Straż pożarna i ratownicy medyczni interweniowali w Krobi. Mężczyzna zasłabł w zbiorniku na zboże 

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: OSP JOT Krobia

Straż pożarna i ratownicy medyczni interweniowali w Krobi. Mężczyzna zasłabł w zbiorniku na zboże  - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

foto OSP JOT Krobia

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościZastępy państwowej oraz ochotniczej straży pożarnej zostały zadysponowane do wypadku w gospodarstwie rolnym w Krobi. Na pomoc ruszył też zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna, podczas wykonywana prac, zasłabł w zbożowym silosie. Utknął w pułapce. 
reklama

W poniedziałek, 8 lipca 2024 r., podczas wykonywania prac konserwatorskich, związanych z nadchodzącymi żniwami 44-letni mężczyzna stracił przytomność. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyż upał utrzymujący się powyżej 30 stopni Celsjusza oraz wilgotne powietrze dają się chyba wielu z nas we znaki. Jednak mężczyzna zasłabł w silosie zbożowym o wysokości ok. 9 m.

Nie wystarczyło mu sił, by wyjść ze zbiornika. Na pomoc wezwano zespół ratownictwa medycznego, a także straż pożarną, by wciągnęła mężczyznę z pułapki.

Pełniący dyżur na stanowisku kierowania w Komendzie Powiatowej PSP w Gostyniu zgłoszenie odebrał ok. 17.30. Do gospodarstwa przy ul. J. Sobieskiego w Krobi zadysponował trzy zastępy straży pożarnej - dwa z JRG Gostyń oraz jeden z miejscowej jednostki OSP.

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ewakuacji poszkodowanego.

reklama

- Kiedy zastępy pojawiły się na miejscu, mężczyzna, który wcześniej odzyskał przytomność i zdążył wydostać się na zewnątrz, utkwił na silosie zbożowym. Nie mógł zejść, gdyż wciąż był słaby, brakowało mu siły. Strażacy przy użyciu drabiny mechanicznej o wysokości ratowniczej 31 metrów, ewakuowali poszkodowanego ze zbiornika na dół - powiedział st. ogniomistrz Mateusz Rajewski, dyżurny KP PSP w Gostyniu.

Po tym, jak mężczyzna, dzięki pomocy straży pożarnej, znalazł się już na ziemi, został przekazany w ręce zespołu ratownictwa medycznego, który zajął się poszkodowanym. 

Interwencja na terenie gospodarstwa w Krobi trwała około pół godziny.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama