Wczesna godzina i śliska nawierzchnia mogły przyczynić się do porannego zdarzenia za Pogorzelą. Dzisiaj o godzinie 5.40 w Gumienicach, a właściwie około 100 metrów od tablicy tej miejscowości, kierująca samochodem marki Renault Clio, na łuku drogi nie dostosowała prędkości do warunków ruchu. - Straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na lewą stronę i dachowała w przydrożnym rowie. Kobieta była trzeźwa, zabrano ją do szpitala, obrażeń nie znamy – informował asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik gostyńskiej policji.
Po przybyciu służb na miejsce zdarzenia, 24 – latka uskarżała się na ból lewej ręki. Kobieta to mieszkanka gminy Pępowo. W akcji ratunkowej udział brały zastępy z JRG Gostyń oraz Pogorzela.
Czytaj także: Prokurator wziął się za płatne parkingi.