Nadmierna prędkość jazdy po mokrej i śliskiej drodze zgubiła młodego kierowcę volkswagena golfa. Podróżując z pasażerkami, wpadł do rowu. Auto dachowało. Kobiety trafiły do gostyńskiego szpitala.
Do zdarzenia drogowego doszło dziś po południu. Gostyńska policja około godz. 16.50 otrzymała zgłoszenie, że na trasie Gogolewo- Chwałkowo, w przydrożnym rowie znajduje się samochód osobowy. Sygnalizowano, że 3 osoby moga być poszkodowane.
Na miejsce wezwano również służby medyczne i straż pożarną. Po wstępnych działaniach funkcjonariuszy gostyńskiej „drogówki” wiadomo, że kierujący volkswagenem golfem, wioząc ze sobą pasażerki, nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni.
Podczas deszczu, na łuku drogi wpadł w poślizg i wtedy stracił panowanie nad kierownicą. 20-letni kierowca wjechał samochodem do przydrożnego rowu. Siła uderzenia spowodowała, że auto dachowało. Dwie pasażerki, które podróżowały volkswagenem trafiły do szpitala w Gostyniu. Jedna z nich ma skaleczoną rękę, druga uskarżała się na ból brzucha. Obecnie czekają na badania lekarskie. Prowadzący samochód nie jest mieszkańcem powiatu gostyńskiego. Podczas jazdy był trzeźwy.
foto OSP JOT Krobia