Gołoledź na drogach zbiera żniwo. W Studziannie (gm. Borek Wlkp.), na granicy powiatów śremskiego i gostyńskiego, dziś rano zderzyły się dwa samochody, jadące w przeciwnych kierunkach. Policjanci ostrzegają - jest ślisko, kierowcy muszą jeździć ostrożnie.
Do zdarzenia drogowego doszło na drodze wojewódzkiej nr 437 Dolsk - Borek Wlkp. Przed kilkoma dniami w wypadku zginął tam młody kierowca. Wtedy też droga była śliska. Dziś panuje wręcz gołoledź, na jezdni jest „szklanka”. Gostyńskie służby zostały zaalarmowane o zdarzeniu ok. godz. 6. 57. - Kierujący samochodem ciężarowym, jadący z Koszkowa nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze. Na łuku drogi zjechał na lewy pas i zahaczył prawidłowo jadący z przeciwka pojazd dostawczy - informował wstępnie sierż. sztab. Adam Wójta.
Zepchnięty na pobocze bus zjechał z łagodnej skarpy na drogę polną, a ciężrówka zatrzymała się na płocie prywatnej posesji. Nie spowodowała dużych uszkodzeń. Kierowca dostawczego busa (z pow. kościańskiego), po wezwaniu karetki został przewieziony do szpitala, aby lekarze w badaniach ustalili, jakie odniósł obrażenia Gostyńska policja we wstępnych działaniach ustaliła, że mężczyzna prowadzący ciężarówkę (z pow. jarocińskiego) był trzeźwy. Funkcjonariusze nadal pracują na miejscu, ustalają okoliczności zdarzenia.
Droga przez niecałe dwie godziny była zablokowana. Strażacy - dwa wozy jednostki ratowniczo-gaśniczej z KP PSP w Gostyniu i jeden zastęp ochotników z Borku - zakończyli już działania. Sprzątali drogę - usuwali płyny eksploatacyjne oraz resztki powypadkowe, porozrzucane na całej jezdni. Samochody, uczestniczące w zdarzeniu, po stłuczce zjechały na pobocze, dlatego właściciele będą je wyciągać we własnym zakresie.