Oprócz tematów ogólnokrajowych, które pojawiły się podczas spotkania przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości z mieszkańcami na ziemi gostyńskiej (w sobotę, 9 czerwca) poruszono również najbardziej interesujące mieszkańców naszego regionu tematy lokalne.
Na spotkanie do gostyńskiej starostwa, w ramach projektu „Polska jest jedna” przyjechali m.in. europoseł Zbigniew Kuźmiuk, poseł i sekretarz stanu Jan Dziedziczak, inny reprezentant naszego okręgu kalisko-leszczyńskiego w Sejmie Tomasz Ławniczak. Wspierali ich reprezentanci lokalnych struktur PiS, jak szefowa gostyńskiego biura Sylwia Maćkowiak.
Pośród wielości informacji, jedna szczególnie zwróciła uwagę, a dotyczyła także naszego lokalnego podwórka. Mianowicie Zbigniew Kuźmiuk stwierdził, że "bardzo duża część opinii publicznej w Polsce chce odejścia od bezpośrednich wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów". Jak się wyraził nasz kraj czeka obecnie dyskusja, czy nie powrócić do praktykowanych w przeszłości rozwiązań wyborczych?
– Jesteśmy gotowi na wszystkie rozwiązania, które będą zapewniały uczciwość i sprawne funkcjonowanie samorządu – powiedział europoseł.
Ponieważ przedstawiciele partii rządzącej wręcza zabiegali o "trudne i niewygodne pytania” pojawiły się takowe. A dotyczyły głównie jednej z najbardziej drażliwych kwestii loklanych - powstania kopalni. Najlpierw jednak dyskusje otworzył Jan Dziedziczak słowami, które najbardziej dobitnie moglismy usłyszeć podczas konferencji sprzed prawie półtora roku na Świętej Górze: „dopóki PiS będzie rządził kopalni nie będzie” - więcej czytaj TUTAJ. Parlamentarzysta nie poprzestał jednak na tym i poszedł dużo dalej.
Na "personalne obietnice" zareagowali niektórzy z zebranych, którzy stwierdzili, że zamiast słów woleliby prawne konkrety. Przedstawiciele PiS-u odpowiadali, że za obecne uregulowania odpowiadają poprzednie władze. Natomiast niektórzy z zebranych w kwestii, jak daleko posunięte jest sprawa złoża "Oczkowice" widzieli także winę lokalnych samorządowców.
– Prawo i Sprawiedliwość musi ich wyciąć, jak korzenie do samego dna – wyraził swój pogląd uczestnik spotkania.
W kontekście dyskusji nad największym lokalnym zagrożeniem wypowiedział się także poseł Tomasz Ławniczak. Jeżeli wierzyć jego słowom, to zapowiada się prawdziwa rewolucja.
– Generalnie Ministerstwo Energii w strategii ma zamiar odejść od węgla brunatnego. Skupić się na innych [żródłach energii - przyp. red.], na OZE oraz na węglu kamiennym. (...) I to jest kierunku, w jakim zamierza iść ministerstwo i popierać drobne inicjatywy. W węglu brunatnym nikt już nie widzi nadziei na to, żeby można go przetwarzać. To będzie raczej powoli wygaszane [źródło energii - przy. red.] w naszej gospodarce – powiedział parlamentarzysta z okręgu kalisko-leszczyńskiego.
Obszerny artykuł na temat spotkania, z pełnymi wypowiedziami polityków m.in. z wyjaśnieniem, co Jan Dziedziczak miał na myśli mówiąc, iż głosowanie w najbliższych wyborach, to dla naszych mieszkańców "referendum" znajdziesz w aktualnym wydaniu "Życia Gostynia".