Wczoraj wieczorem, w okolicach Niepartu, całkowicie spaliła się ładowarka JCB 526. Maszyna, należąca do miejscowego rolnika, zapaliła się podczas transportu, na gruntowej drodze, biegnącej między polami. Przyczyną pożaru była najprawdopodobniej wada konstrukcyjna ładowarki. - Ogień pojawił się na skutek zwarcia w instalacji elektrycznej pojazdu - informuje Tomasz Banszak, zastępca komendanta powiatowej straży pożarnej w Gostyniu. Pożar zauważyli okoliczni mieszkańcy ok. godz. 19.40, a kilkanaście minut później zgłoszenie otrzymała gostyńska jednostka straży pożarnej. Po przybyciu na miejsce oświetlono polna drogę, na której stała ładowarka. - W momencie dojazdu straży maszyna paliła się już dość mocno. Strażacy ugasili ją pianą, a następnie schłodzili urządzenie i zmyli pianę wodą. Akcja trwała do godz. 20.47 - mówi Tomasz Banaszak. W gaszeniu pożaru brały udział jednostka ratowniczo-gaśnicza z Gostynia, jednostka OSP Krobia, przyjechał też jeden średni ratowniczo-gaśniczy wóz z Rawicza. Straty oszacowano na 80 000 zł. (AgFa)
Spaliła się ładowarka za 80 tysięcy
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE