Policja i prokuratura poszukują świadków śmiertelnego wypadku, do którego doszło wczoraj w centrum Gostynia.
Przypomnijmy, iż we wtorek, 22 grudnia, minutę po godzinie 9.00, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym na ul. Olejniczaka, w rejonie skrzyżowania z ulicą Nowe Wrota (przy rynku). - Na oznakowanym przejściu dla pieszych została potrącona 83-letnia mieszkanka gminy Gostyń. Kobieta w wyniku odniesionych obrażeń ciała poniosła śmierć na miejscu – mówił Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy KPP w Gostyniu. Do potrącenia doszło około godz. 8.55 na prostym odcinku drogi. Kobieta zginęła pod kołami ciągnika siodłowego marki Man wraz z naczepą.
Tego samego dnia na miejscu zdarzenia zostały przeprowadzone czynności procesowe, które polegały na wykonaniu oględzin samego miejsca oraz ciała pokrzywdzonej. Dodatkowo dwukrotnie wykonano badanie trzeźwości kierującego pojazdem. Był trzeźwy. Ustalono dwóch świadków, poruszających się samochodem, który stał na lewym pasie przed przejściem dla pieszych, na którym doszło do zderzenia. Zeznali, że widzieli jak po pasach poruszały się dwie osoby, potem ofiara. Prokurator dementuje plotki, że poruszała się z kulą czy rowerem. - Już przesłuchaliśmy członków rodziny i wiemy, że pokrzywdzona była osobą zdrową, nie miała problemów ze wzrokiem, ze słuchem, ani z poruszaniem się. Nie ma bezpośrednich świadków tego zdarzenia. Podejrzany kierowca nie pomógł w wyjaśnieniu kwestii, gdyż skorzystał z prawa odmowy składania wyjaśnień – informował zastępca prokuratora rejonowego, Jacek Masztalerz.
Z uwagi na zgromadzony materiał dowodowy tego samego dnia w godzinach wieczornych przedstawiono sprawcy zarzuty. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu, odmówił zeznań. W wyniku potrącenia, kobieta doznała obrażeń wielonarządowych. Były to obrażenia rozległe i intensywne, jednak umiejscowione głównie na kończynach dolnych i w obrębie jamy brzusznej, a nie jak plotkowano, w obrębie głowy. - Poszukujemy zapisów z monitoringu lub też dodatkowo świadków. Pomimo że to był dzień i uczęszczane miejsce, nie mamy na ten czas osób, które by widziały kontakt zderzeniowy pokrzywdzonej z samochodem i ewentualnie mogliby potwierdzić kierunek przemieszczania się jej po pasach. Prosimy o kontakt osoby, które mogą nam pomóc – apelował zastępca prokuratora rejonowego, Jacek Masztalerz.
Więcej w kolejnym wydaniu Życia Gostynia.