Początek sierpnia, niedziela (2.08). Miała być spokojna na drogach, a jednak późnym popołudniem, ok. godz. 19.00 w mieście doszło do dwóch kolizji.
Jedna to "stłuczka" ze zwierzyną leśną. Podczas drugiego zdarzenia samochód osobowy najechał na tył motocykla.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce na przedłużeniu ul. Europejskiej w stronę Smogorzewa (na tzw. łączniku). Według oświadczenia 34-letniego kierującego samochodem osobowym marki Toyta Yaris, kiedy jechał od strony Gostynia do Smogorzewa uderzył przednią strona pojazdu w przebiegającą przez jezdnię sarnę. W ten sposób uszkodził pojazd. Policja ustaliła, że prowadzący „osobówkę” był trzeźwy.
Funkcjonariusze nie zastosowali wobec niego żadnych środków prawnych.
Tego samego dnia, kilkanaście minut później (godz. 19.15) na prostym odcinku ul. Poznańskiej w Gostyniu kierujący seatem nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu.
- W ten sposób doprowadził do zderzenia tylnego z 48-letnim kierowcą motocykla, który jechał z przodu. Motocyklista zatrzymał się, aby przepuścić pieszego na „pasach” - wyjaśnia Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Jak informuje gostyńska policja, żaden z uczestników nie doznał obrażeń. Sprawca 41-letni mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 250 zł i punkty karne.
